Urodzinowe przyjęcie – niespodzianka

Element zaskoczenia jest tu najważniejszy, dlatego warto zadbać o staranne przygotowanie całej imprezy i konspirację. | fot.: materiał partnera zewnętrznego

Schemat przyjęć-niespodzianek jest dość utarty – wszyscy znajomi jubilata udają, że zapomnieli o jego urodzinach, aby wspólnie zaskoczyć go w najmniej spodziewanym momencie. To właśnie element zaskoczenia jest tu najważniejszy, dlatego warto zadbać o staranne przygotowanie całej imprezy i konspirację.

Od czego zacząć?

Od pomysłu! Zazwyczaj główny organizator imprezy wybiera sobie jednego lub dwóch wspólników, którzy pomogą mu przygotować całe przedsięwzięcie. Jest to ważne przede wszystkim ze względów logistycznych – jedna osoba zwyczajnie nie poradzi sobie z przygotowaniem dekoracji, przekąsek, alkoholu, i zwabieniem solenizanta do odpowiedniego miejsca bez wzbudzania jakichkolwiek podejrzeń.

Kogo zaprosić?

Na liście gości powinny znaleźć się wszystkie bliskie solenizantowi osoby. Jeśli myślimy o przyjęciu-niespodziance, warto wcześniej zrobić mały rekonesans kogo chciałby widzieć w tym wyjątkowym dniu – oczywiście dyskretnie, aby niczego się nie domyślił. Dla bezpieczeństwa, gaduły najlepiej jest zapraszać jak najpóźniej – w ten sposób ograniczamy ryzyko, że tajemnica się wyda.

Kiedy?

Oczywiście najlepszym terminem jest dzień urodzin, jednak jeśli akurat wypada on w środku tygodnia, warto rozważyć weekend go poprzedzający. Zdecydowanie złym pomysłem jest udawanie, że nikt nie pamięta o urodzinach i przygotowanie imprezy w weekend następujący po nich. Będzie to po prostu wyglądało, jakbyśmy rzeczywiście zapomnieli o solenizancie, a przecież nie o to chodzi.

Gdzie?

Możliwości jest całkiem sporo. Niektórzy wolą tego typu imprezy przenieść do lokalu, co ma oczywiście swoje dobre strony – przede wszystkim łatwiej będzie przygotować samo miejsce, a po drugie sąsiedzi nie będą się buntować jeśli impreza potrwa nieco dłużej. Wybierając tę opcję lepiej postawić na bar, do którego solenizant zagląda rzadko – w przeciwnym razie niespodzianka może wyjść na jaw. Inne rozwiązanie to impreza w mieszkaniu osoby obchodzącej urodziny, co może być trudnym zdaniem; albo w domu jego przyjaciół. W tym ostatnim przypadku łatwiej będzie zwabić solenizanta pod dowolnym pretekstem, a i dekorowanie miejsca imprezy nie sprawi problemów.

Jak to przeprowadzić?

Aby niespodzianka była udana, potrzebna jest współpraca. Podczas gdy jedna osoba eskortuje solenizanta do miejsca imprezy (musi ona dać znać odpowiednio wcześniej, że są w pobliżu), jej wspólnik dba o to, aby żaden z oczekujących gości nie wyrwał się za wcześnie. Oprócz tego warto zaopatrzyć się w specjalne imprezowe akcesoria, jak np. dostępne w sklepie Godan Party – papierowe gwizdki i kolorowe konfetti wzmocnią efekt zaskoczenia.

Działaj rozważnie

Zanim zaczniesz organizować przyjęcie-niespodziankę dla swojego przyjaciela albo dziewczyny, pamiętaj, że nie każdy lubi taką formę świętowania. Niektórzy zwyczajnie nie cierpią niespodzianek i chcą wiedzieć wszystko na temat imprezy, która ich czeka. Upewnij się odpowiednio wcześniej, czy tradycyjne przyjęcie nie będzie lepszym rozwiązaniem – w końcu cała uroczystość ma się podobać przede wszystkim solenizantowi.

Materiał partnera zewnętrznego