klasyki teatru telewizji
Na szczęście, na kilku platformach internetowych związanych z Telewizją Polską można natrafić na archiwalne Klasyki Teatru Telewizji | fot.: stock.adobe.com

Klasyki Teatru telewizji

Dlaczego warto oglądać Klasyki Teatru telewizji? Czy młodzi fani teatru mają świadomość, że w „złotych latach” Teatru telewizji reżyserowano nawet do stu spektakli w ciągu roku? Gdzie można natrafić na archiwalne spektakle, które zdobyły już miano kultowych? Współczesna telewizja publiczna niestety nie rozpieszcza widzów tęskniących za dostępem do kultury wyższej. Raz na jakiś czas w ramach Teatru Telewizji emitowane są nowe spektakle, ale jest ich tak mało, że giną w zalewie rozrywki przeznaczonej dla masowego odbiorcy.

Klasyki Teatru Telewizji – coś, co się nie zestarzeje

Na szczęście, na kilku platformach internetowych związanych z Telewizją Polską można natrafić na archiwalne Klasyki Teatru Telewizji. Są to obrazy odrestaurowane cyfrowo, dzięki temu nawet po wielu latach od oficjalnej premiery prezentujące się niezwykle atrakcyjnie. Trzeba zaznaczyć, że odporność na czas i zmieniające się trendy klasyczne spektakle zawdzięczają wybitnym reżyserom oraz aktorstwu najwyższej próby. Kiedy oglądamy Klasyki Teatru telewizji, widzimy, ze przygotowaniem fabuły zajęli się profesjonaliści, a nie celebryci, których trudno usłyszeć przez złą dykcję i którzy grają w pretensjonalny sposób, z drewnianym wdziękiem. Najwybitniejsze Klasyki Teatru telewizji reżyserowali tak wielkie tuzy jak m. in: Adam Hanuszkiewicz, Olga Lipińska, Laco Adamik, Gustaw Holoubek, Andrzej Kondratiuk, Andrzej Łapicki czy Krystyna Janda.

Klasyki Teatru Telewizji – podróż do przeszłości i szkoła aktorskiego mistrzostwa

Teatr telewizji zaczął swoją działalność niedługo po narodzinach TVP, czyli pod koniec lat pięćdziesiątych. Pierwszym, zachowanym do tej pory obrazem jest spektakl „Apollo z Bellac”, w którym debiutowała niezapomniana Kalina Jędrusik. Potem historia Teatru telewizji ewoluowała, z czasem czarno – białe spektakle zastąpiły kolorowe, co jeszcze bardziej uatrakcyjniło formę. Na Teatr Telewizji zawsze był czas w poniedziałkowe wieczory, tuż po programie informacyjnym. Trzeba jeszcze wspomnieć o kryminalnym „bracie” Teatru Telewizji, czyli Teatrze Sensacji Kobra. Przedstawienia telewizyjne w jego ramach emitowane były zawsze w czwartki późnym wieczorem. Dla wielu osób pamiętających czasy PRL-u Teatr Sensacji jest symbolem beztroskich lat dzieciństwa.

Teatr Telewizji – kochany czy ignorowany?

Kilkanaście lat temu najbardziej znane i wartościowe Klasyki Teatru Telewizji zostały wydane na serii płyt DVD w ramach tzw. „Złotej Setki”. Mimo że wydawnictwo spotkało się z ciepłym przyjęciem, po wyczerpaniu nakładu nie zdecydowano się na wznowienia. Na szczęście, na platformach internetowych sygnowanych marką TVP regularnie przybywa odświeżonych cyfrowo spektakli. Można obejrzeć m. in. „Damy i Huzary”, „Ławeczkę”, „Ich czworo”, „Mazepę”, „Zemstę”, „Osiem pięter”, „Żabusię”, „Moralność Pani Dulskiej” i wiele innych. To najsensowniejsza rekompensata tego, że na antenie TVP jest coraz mniej miejsca dla elitarnej sztuki. Szkoda tylko, że nowe spektakle nie pojawiają się cyklicznie w regularnym trybie i nie ma miejsca do promowania i udostępniania sztuk pisanych przez współczesnych autorów, których na firmamencie polskiego dramatu nie brakuje.

AMO

Sprawdź także

Biblioteka Miejska w Pradze

Piwo, Skoda i komunizm – kultowe pozycje literatury czeskiej!

Choć z Czechami dzielimy nie tylko granicę, ale też wspólną historię, kulturę oraz podobny język, …