Kreatywna.pl Gazeta Kreatywna
Wraz z nadejściem sezonu grzewczego w sklepach pojawia się coraz więcej nawilżaczy powietrza. Zastosowanie takiego urządzenia to najskuteczniejszy sposób na wyeliminowanie problemu niskiej wilgotności, która źle wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie. Sprawdź, kiedy warto używać nawilżacza i dlaczego tak wiele osób korzysta z nich właśnie teraz.
Wilgotność powietrza. Jaka powinna być?
Nawilżacz powietrza powinien być używany zawsze wtedy, gdy wilgotność powietrza jest niższa od prawidłowej. Prawidłowa wilgotność względna mieści się w granicach od 40 do 60%. Niepożądane są wszelkie odstępy od tej normy, a więc zarówno przesuszenie, jak i przewilżenie powietrza.
Jak sprawdzić wilgotność powietrza?
Najskuteczniejszym sposobem pomiaru wilgotności powietrza jest zastosowanie higrometru, czyli wilgotnościomierza. Zakup takiego miernika nie musi oznaczać dużego wydatku, ponieważ prosty higrometr można kupić już za kilkanaście złotych.
Czujnik wilgotności mają również liczne nawilżacze powietrza, a także niektóre oczyszczacze – głównie te z funkcją nawilżania, ale nie tylko.
Kiedy nawilżacz powietrza jest najbardziej przydatny
Nawilżanie powietrza jest konieczne głównie w sezonie grzewczym. Aby to wyjaśnić, musimy przyjrzeć się bliżej dwóm pojęciom:
- wilgotność względna,
- wilgotność bezwzględna.
Wilgotność względna to stosunek wody obecnej w powietrzu do maksymalnej ilości wody, jaką mogłoby ono przyswoić. To, ile wody mogłoby przyswoić powietrze, zależy od temperatury – im wyższa, tym więcej wody może przyjąć. O tym, ile wody znajduje się obecnie w 1 m³ mówi nam natomiast wilgotność bezwzględna, prezentowana w g/m³.
Wróćmy teraz do sezonu grzewczego. Kiedy temperatura na zewnątrz wynosi 5 st. C., a w 1 m³ znajduje się 4,75 g wody (wilgotność bezwzględna 4,75 g/m³), to wilgotność względna wynosi 70%. Jednak kiedy to powietrze trafi do pomieszczenia i ogrzeje się do 20 st. C., wilgotność względna spadnie do około 27,5%.
Oczywiście, ogólna wilgotność bezwzględna w pokoju nie obniży się od razu do tego poziomu, ponieważ powietrze to wymiesza się z powietrzem już obecnym wewnątrz. Jednak wymiana powietrza między wnętrzem budynku a środowiskiem zewnętrznym zachodzi przez cały czas, przez co wilgotność stale spada i często osiąga wartość poniżej 40%.
Nawilżacz powietrza z higrostatem. Dlaczego warto?
Znaczna część nawilżaczy powietrza wyposażona jest w higrostat. Służy on do utrzymania wyznaczonego poziomu nawilżenia, podobnie jak termostat pozwala utrzymać wyznaczoną temperaturę. Użytkownik wybiera docelową wilgotność, a urządzenie samo steruje prędkościami pracy w taki sposób, aby uzyskać ten poziom nawilżenia, a następnie zachować go.
Higrostat zapewnia komfort, a jednocześnie bezpieczeństwo, ponieważ ułatwia uniknięcie zarówno przesuszenia, jak i przewilżenia powietrza. Warto jednak wiedzieć, że nie w każdym nawilżaczu działa on równie dobrze.
Higrostat w nawilżaczu ewaporacyjnym i ultradźwiękowym
Obecnie w sprzedaży dostępne są głównie nawilżacze ewaporacyjne i ultradźwiękowe. O ile w tych pierwszych higrostat zazwyczaj bardzo dobrze spełnia swoją funkcję, to w przypadku nawilżaczy ultradźwiękowych zwykle jest bezużyteczny.
Nawilżacze ultradźwiękowe rozbijają wodę na mikroskopijne cząsteczki, a w rezultacie generują mgiełkę. Kiedy para wodna dociera do czujnika wilgotności, zaburza jego odczyty. Wykrywana wilgotność często jest około 20% wyższa od rzeczywistej. Co za tym idzie, nawilżacz z higrostatem zaczyna pracować tak, aby utrzymać wilgotność znacznie niższą od prawdziwej, która może wynosić poniżej 40%. Powietrze będzie zatem przesuszone.
Nie jest to jedyna wada nawilżaczy ultradźwiękowych, ponieważ ultradźwięki w mikroskopijne cząsteczki przekształcają też całą zawartość wody. Stwarza to konieczność używania wody destylowanej, pozbawionej minerałów, które są obecne w wodzie kranowej. Koszt wody destylowanej to około 1 zł za 1 l, a miesięcznie urządzenie może zużyć nawet 50 l wody. W nawilżaczu ewaporacyjnym problem ten nie występuje.
Dlaczego nawilżacz powietrza jest potrzebny, czyli skutki przesuszenia powietrza
Suche powietrze negatywnie oddziałuje na nasze zdrowie i samopoczucie, ale nie tylko. Oto jak wpływa na organizm człowieka oraz stan domowego wyposażenia.
- Powoduje przesuszenia błony śluzowej dróg oddechowych, co skutkuje:
- drapaniem w gardle i suchym kaszlem,
- zaburzeniem pracy rzęsek śluzówki, a w rezultacie wyższą podatnością na choroby wirusowe.
- Pogarsza kondycję skóry i włosów (w tym przyczynia się do szybszego powstawania zmarszczek).
- Prowadzi do przesuszenia śluzówki oczu, w wyniku czego stają się one zaczerwienione, pieką i łzawią.
- Nasila objawy astmy.
- Powoduje rozsychanie się drewnianych elementów domowego wyposażenia (parkietów, mebli).
Warto zatem jak najszybciej reagować na spadek wilgotności powietrza i stosować takie metody nawilżania, które są najbardziej skuteczne i bezpieczne. Idealne rozwiązanie to nawilżacz ewaporacyjny z higrostatem.
Materiał partnera