mikrotransakcje w grach komputerowych
Dodatkowe transakcje gotówkowe to kolejne źródło dochodów. Pomimo negatywnych opinii, pieniądze nadal spływają na konta gigantów z branży elektronicznej | fot.: Fotolia

Czym są mikrotransakcje w grach komputerowych?

Mikrotransakcje to temat, który porusza środowisko graczy. Złośliwi twierdzą, że system ten daje większe szanse na wygraną bogatym użytkownikom (z ang. pay-to-win). Twórcy gier nie widzą jednak żadnego problemu w oferowanych przez nich dodatkach. Czym są zatem mikropłatności, a także jak wpływają na rozgrywkę?

Mikrotransakcje – o co właściwie chodzi?

Mikropłatności w dużej mierze spotyka się w grach typu RPG oraz MMORPG. Występują równie często w grach akcji, wyścigowych czy też popularnych FPSach. Ogólny charakter mikrotransakcji możemy podzielić na dwie główne podgrupy:

  • wpływające bezpośrednio na rozgrywkę (na przykład poprzez dostęp do dodatkowych postaci, zadań czy też ekwipunku),
  • czysto estetyczne (nowe stroje, motywy do broni albo też dodatki graficzne).

Nikomu nie przeszkadzają mikrotransakcje zmieniające wizualnie grę. Duże kontrowersje budzi jednak pierwsza podgrupa, która stwarza poszczególnym uczestnikom nierówne szanse w trakcie trwania rozgrywki.

Dlaczego stworzono mikrotransakcje?

Dodatkowa opłata to naturalne źródło dochodu dla producenta. Jest szczególnie cenna, gdy gra ma charakter darmowy (free-to-play). W takim wypadku, mikropłatności są często największym źródłem dochodu. Problemy zaczynają się w momencie, w którym ilość pieniędzy wydana przez gracza, wpływa bezpośrednio na jego końcowe szanse. W niektórych produkcjach rola dodatkowych płatności jest celowo wyolbrzymiana.

Jak wpływają na rozgrywkę?

Wiele w tym wypadku zależy od konkretnej produkcji. Czasami mikrotransakcje są jedynie łatwiejszym wejściem do świata gry. To naturalna pomoc dla osób leniwych, nie chcących tracić czasu na żmudne trenowanie swojej postaci.

Dużym problemem dla graczy rekreacyjnych, jest jednak dodatkowe wyposażenie kupowane za realne pieniądze. Gotówka wpływa na przykład na lepszy model samochodu (gry wyścigowe) lub też celniejszą broń. W takim wypadku przy wieloosobowej formie rozgrywki, gracz nie korzystający z mikropłatności jest karany (ma mniejsze szanse na zwycięstwo). To poważny zarzut kierowany do twórców gier, na który jednak przymyka się oko.

Mikrotransakcje nie dotyczą jednak wyłącznie gier typu multiplayer. Możemy je spotkać również w tytułach popularnych, przeznaczonych dla pojedynczego gracza. Tutaj sprawa przedstawia się prosto, ponieważ przy ich pomocy odblokowujemy dodatkową zawartość. Czy powinno się jednak pobierać dodatkową opłatę za zwyczajny dodatek? Zwłaszcza w sytuacji, w której uiściliśmy już opłatę za nabycie danego tytułu.

Zmiany w przyszłości

Duży sprzeciw graczy dotyczący mikropłatności odbił się w sieci szerokim echem. Trzeba mieć jednak świadomość celowości działań producentów. Dodatkowe transakcje gotówkowe to kolejne źródło dochodów. Pomimo negatywnych opinii, pieniądze nadal spływają na konta gigantów z branży elektronicznej.

Dlatego też w najbliższym czasie możemy się spodziewać zmian w systemach mikropłatności. Nie będą to jednak zmiany, o które walczą przeciwnicy ,,dodatkowych wydatków”. Szacuje się, że rynek będzie korzystał z mikropłatności jeszcze chętniej. Nikt nie rezygnuje bowiem dobrowolnie z dodatkowego przychodu. Rola mikropłatności, może w najbliższym czasie nawet wzrosnąć.

SAN

Sprawdź także

prawnik od długów

Dobry prawnik od długów

Nie ma nic gorszego od znalezienia się w spirali długów. Często jest to wynik niefortunnych …