Turniej główny
Turniej główny: jedenastoletni Leo Thompson odkrywa magiczną maskę, która daje mu nadludzką siłę, i postanawia wziąć udział w turnieju wrestlingu | fot.:Netflix / Bettina Strauss

Najciekawsze premiery filmów i seriali na Netflix, które mogliście przegapić

We współczesnym świecie, który z dnia na dzień został wywrócony do góry nogami, kultura oglądania seriali i filmów rośnie i przybiera na sile. Na szczęście duże platformy streamingowe mają dla nas tyle nowości, że praktycznie nie można wyczerpać ich zapasów. Klęska urodzaju powoduje jednak, że nie jesteśmy w stanie zobaczyć wszystkiego. Zobaczmy, do jakich kwietniowych produkcji Netflixa warto wrócić.

Nowe seriale i nowe odsłony starych

Do najgorętszych premier ostatniego miesiąca należy oczywiście czwarty sezon Domu z Papieru, składający się na osiem trzymających widza w napięciu odcinków. Twórcy nie ściągają nogi z gazu i zapewniają solidną dawkę emocji w najnowszym sezonie. Jeśli jesteście fanami tej produkcji, powinniście koniecznie zapoznać się z trwającym niespełna godzinę dokumentem Dom z Papieru: Globalny Fenomen. Zgodnie z tytułem, podejmuje on próbę ustalenia przyczyny zwiększonej popularności tego serialu.

Na platformie można również zobaczyć drugi sezon meksykańskiego El Dragon: Return of the Warrior, który również wciąga widza niezwykły wir akcji.

Nowinką w kategorii serialowej jest również niewątpliwie włoski dramat kryminalny II Processo, opierający swój klimat na mrocznej i zagadkowej fabule. To kameralna opowieść o drastycznym zabójstwie młodej, pięknej dziewczyny. Śledztwo prowadzone jest przez piękną i nieco wycofaną panią prokurator, która odkrywa, że wszystkie sprawy mają drugie, a nawet trzecie dno. W tle pięknie i bogaci, wpływowi i rozpuszczeni oraz adwokat głónej oskarżonej, który także nie jest postacią jednowymiarową. Proces to serial, który świetnie się ogląda i który spokojnie można obejrzeć w jedno południe bez poczucia znużenia. W jednej z epizodycznych ról zobaczymy Michele’a Morrone, czyli Massima z 365 dni – jeśli jednak nie przepadacie ani za samym aktorem, ani za klimatami rodem z powieści Blanki Lipińskiej, nie martwcie się, to opowieść o sporym natężeniu napięcia, ciekawych kreacjach aktorskich i zdecydowanie odmiennym klimacie.

Na początku kwietnia na platformie pojawił się także film o amerykańskiej kulturze hiphopowej i streetartowej, czyli Ekscentrycy w L.A. Opowieść z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom dobrze opowiedzianych historii opartych o fakty.

Świeża dawka filmów

Zaczęliśmy od seriali, tymczasem przejdźmy do filmów fabularnych. Netflix rozszerzył swoje produkcje między innymi o przejmujący Tigertail, stanowiący intymny dramat o utracie relacji.

Tigertail
Ten przejmujący, wielopokoleniowy dramat opowiada historię Pin-juia (Hong-Chi Lee), niezależnego, choć ubogiego młodego tajwańskiego pracownika fabryki, który podejmuje trudną decyzję o opuszczeniu ojczyzny i kobiety, którą kocha, aby szukać szczęścia w Ameryce | fot.: Netflix

 

Nowości mogą także doświadczyć nie tylko fani poważnego kina, ale również lekkiego i pobudzającego. Amatorów śmiechu do rozpuku z pewnością zachwyci brytyjska komedia romantyczna Pokochaj, poślub, powtórz czy pełna absurdalnego humoru Coffee i Kareem, w której obsadzie występuje znany z Kac Vegas Ed Helms.

COFFEE i KAREEM
Policjant James Coffee (Ed Helms) w końcu ma świetną dziewczynę — Vanessę Manning (Taraji P. Henson). Jednak jej uroczy dwunastoletni syn Kareem (Terrence Little Gardenhigh) właśnie knuje, jak zakończyć ich związek | fot.: Netflix

Słyszeliście kiedyś o komedii sportowej? Bez względu na odpowiedź, powinniście zainteresować się familijnym Turniejem głównym, opowiadającym o magicznej masce odnalezionej przez młodego zapaśnika. Coś dla siebie znajdą również fani klimatu grozy i dreszczowców. Od końca kwietnia na Netflixie jest także dostępny film Mandy, czyli psychodeliczna jazda bez trzymanki. Przesiąknięty akcją, oniryczny horror z rozczłonkowanymi ciałami fruwającymi po ekranie. Na dodatek gra w nim Nicolas Cage, więc nie należy przechodzić obok tego filmu obojętnie. Kwiecień to również polska premiera kontrowersyjnej historii o porwaniu kobiety przez włoskiego gangstera – 365 dni. Ci, którzy mieli go obejrzeć już to na pewno zrobili. Ci, którzy przegapili mogą skorzystać z okazji i na własne oczy przekonać się na czym polega fenomen produkcji. Niezależnie bowiem od faktu, co myślimy o fabule i wykonaniu – 365 dni  z pewnością na stale zagości w historii polskiego kina.

W kwietniu Netflixie pojawiło się więc kilka kontynuacji znanych i lubianych produkcji, jak również nowości. Niemalże codziennie ukażą się filmy i seriale, którym warto się przyjrzeć. Na zakończenie należy zwrócić uwagę, iż platforma udostępnia od tego miesiąca pokaźną kolekcję filmów studia DreamWorks. Kultowe filmy familijne są więc w zasięgu wzroku. Warto skorzystać z okazji i przypomnieć sobie wielobarwne przygody kultowych bohaterów.

ZWI

Sprawdź także

Sexify Sandra Drzymalska

Najciekawsze zapowiedzi na streamingach – na jakie produkcje czekamy?

Z usług platform streamingowych korzysta coraz więcej osób. Szeroki dostęp do nowych filmów i seriali …