turkusowe zarządzanie
Turkus to idea, którą łatwo się zachłysnąć, gdy się o niej usłyszy. Ludzie jako najwyższa wartość firmy, równość pracowników, oddanie w ich ręce decyzji, dające poczucie, że mają wpływ na to, co dzieje się w firmie, możliwość bycia sobą, pracy w zgodzie z predyspozycjami, szczerego wyrażania opinii bez poczucia urażenia kogoś – brzmi to jak piękny sen i idealne miejsce pracy | fot.: Materiał partnera zewnętrznego

Czy wszyscy mogą być turkusowi?

Turkusowa organizacja, turkusowe zarządzanie, turkusowa firma – takie określenia w ostatnich latach zyskują na popularności. Coraz więcej przedsiębiorstw interesuje się ideą turkusowej organizacji, starając się wprowadzać takie praktyki w codziennej działalności. Okazuje się jednak, że nie zawsze się w tej rzeczywistości odnajdują. Czy wszyscy mogą być turkusowi?

Dlaczego firmy interesują się turkusowym modelem zarządzania?

Turkus to idea, którą łatwo się zachłysnąć, gdy się o niej usłyszy. Ludzie jako najwyższa wartość firmy, równość pracowników, oddanie w ich ręce decyzji, dające poczucie, że mają wpływ na to, co dzieje się w firmie, możliwość bycia sobą, pracy w zgodzie z predyspozycjami, szczerego wyrażania opinii bez poczucia urażenia kogoś – brzmi to jak piękny sen i idealne miejsce pracy. Nic więc dziwnego, że wielu postrzega turkusową organizację w kontekście atutu rekrutacyjnego – sposobu na zachęcenie potencjalnych pracowników do zainteresowania się firmą.

Z drugiej strony zmianom sprzyja wymiana doświadczeń między pracodawcami oraz specjalistami w dziedzinie zarządzania. Konferencje to świetna okazja do dzielenia się informacjami, nowymi trendami i pomysłami. Turkusowa organizacja to sposób na to, by efektywnie wykorzystywać firmowe zasoby – potencjał pracowników, którzy pracując zgodnie z talentami angażują się w powierzone zadania, starając się wykonać je możliwie najlepiej. Stosując partnerskie relacje i pracując zespołowo, można osiągnąć więcej.

Co przyciąga pracownika do turkusu?

Co natomiast zachęca ludzi do pracy w turkusowej firmie? Przede wszystkim wspomniane już poczucie możliwości bycia sobą. Gdy robi się to, co się lubi i co się umie, praca staje się przyjemnością – nie bez powodu mówi się, że szczytem marzeń o samorealizacji jest łączenie pracy z pasją. Możliwość decydowania o losach firmy, brak przywódców, stanowisk, współpraca, partnerstwo, wzajemne zaufanie – to magnes dla potencjalnego kandydata, który sprawia, że chętniej złożymy dokumenty rekrutacyjne do firmy pozbawionej korporacyjnych praktyk, empatii współpracowników, nastawienia na wyniki za wszelką cenę i sztywnych procedur. Robiąc to, w czym czujemy się dobrze możemy skutecznie wpływać na własne zdrowie, unikając wyniszczającego stresu.

Turkusowa rzeczywistość

W turkusowym przedsiębiorstwie pracownicy dzielą się doświadczeniem i wiedzą, starając się wspólnie rozwiązywać problemy. Standardem jest współpraca w zespołach i między zespołami oraz otwartość na nowe pomysły. Role między pracownikami są dzielone tak, aby ich członkowie mogli się realizować, zachowując najwyższą jakość obsługi klienta i wykonania usług. Pracownicy są odpowiedzialni za swoje zadania i ufają sobie. Jeśli tak w danej firmie faktycznie się dzieje, nie ma się co dziwić, że ludzie chcą tam pracować.

Zatrudnianie i zwalnianie w turkusie nieco różni się niż w organizacji hierarchicznej. W turkusowych organizacjach rezygnuje się z pisemnych zakresów obowiązków na rzecz wykorzystywania zdolności pracowników. Nie ma sztywnych godzin pracy, a o powodach ewentualnych nieobecności mówi się otwarcie.

Trudniej też w takiej organizacji też zwolnić pracownika. Zdarza się to bardzo rzadko. Proces zakończenia współpracy prowadzony jest na wysokim poziomie empatii. Polega na próbie zrozumienia, dlaczego obie strony się nie dogadały.

Czy wszyscy mogą być turkusowi?

Mimo że założenia, którymi kieruje się turkusowa organizacja brzmią fantastycznie, nie każdy odnajduje się w turkusowej rzeczywistości. Turkusem może zainteresować się każdy, jednak nie wszyscy z różnych względów odnajdą się w takiej organizacji. Turkus jest przede wszystkim dla osób odpowiedzialnych, otwartych i chętnych do pracy nad sobą i dążenia do wspólnego celu. Dotyczy to zarówno pracownika, jak i pracodawcy.

Turkusowy szef

Wprowadzenie turkusu od szefa wymaga wyzbycia się szufladkowania i otwartości na partnerskie relacje. Musi mieć świadomość tego, że budowa zespołu, którego członkowie będą sobie ufać i mieć pewność, że mogą na siebie liczyć wymaga czasu. Partnerstwo da się osiągnąć jedynie poprzez budowanie relacji między współpracownikami oraz ich liderami, którzy stają się mentorami. Szef musi mieć zaufanie do współpracowników, a pracownicy do niego. Musi wierzyć, że decyzje, które podejmą są słuszne, skoro oddaje im prawo do wpływania na losy firmy.

Turkusowy pracownik

Turkus nie jest także korzystną zmianą dla każdego pracownika, ponieważ to, czy dostosuje się do zmian, zależy w dużej mierze od jego charakteru. Naturalną reakcją na każdą zmianę jest opór, który wiąże się z koniecznością opuszczenia strefy komfortu, w której czuł się pewnie, wiedział, co go czeka i co musi robić. Tylko poprzez rozmowę i konstruktywne argumenty można do zmiany zachęcić.

Z drugiej strony newralgicznym punktem może okazać się poczucie odpowiedzialności za realizowane zadania. Bezkrólewie i brak kontroli może być przyczyną braku wykonania zadań, a to będzie mieć wpływ na kondycję firmy. Słaba kondycja może przyczynić się z kolei do powrotu controllingu, co nie będzie już zgodne z turkusowym działaniem.

Odpowiedzialna, przemyślana decyzja

Decydując się na turkusową rewolucję trzeba mieć świadomość, że proces zmian jest długotrwały i nie zawsze kończy się powodzeniem. Wiele osób nie jest zwyczajnie gotowych na tak drastyczne zmiany, jakim jest wprowadzenie nowego sposobu zarządzania. Decyzję o rewolucji trzeba podjąć po długich przemyśleniach, nie kierując się chwilową modą. Organizacja musi dojrzeć do zmiany, zarówno na poziomie przywódców, jak i pracowników. Bez zaufania, odpowiedzialności i jawności informacji nie ma szans na sukces.

Materiał partnera zewnętrznego

Sprawdź także

mentoring

Mentoring – miękki start i szybszy rozwój

Mentoring, coaching – zdarza się, że pojęcia te używane są niemal zamiennie. To błąd, ponieważ …