Kreatywna.pl Gazeta Kreatywna
Podobne artykuły
Aaron Taylor-Johnson stoi na progu przejęcia jednej z najbardziej kultowych postaci w historii kina – Jamesa Bonda.
Aaron Taylor-Johnson: od „Kick-Ass” do Marvela
W momencie, w którym „Kick-Ass” pojawił się w kinach, Aaron Taylor-Johnson z miejsca zyskał rzesze fanów, ale i uznanie krytyków. Wcielając się w postać superbohatera, który musi obejść się bez nadludzkich mocy, pokazał niezwykły talent i świeżość interpretacji w kinie superbohaterskim. Następnie jako Quicksilver w uniwersum Marvela udowodnił, że jego umiejętności aktorskie mogą równać się z szybkością jego ekranowego alter ego. Taylor-Johnson udowadnia, że niezależnie od gatunku filmu, potrafi dostarczyć niezapomniane wrażenia.
Aaron Taylor-Johnson – filmografia
W 2012 roku Aaron Taylor-Johnson zaskoczył widzów i krytyków swoją rolą hrabiego Aleksieja Wrońskiego w adaptacji „Anny Kareniny” autorstwa Lwa Tołstoja, gdzie zagrał u boku Keiry Knightley pod reżyserskim okiem Joe Wrighta. Tego samego roku pojawił się w odmiennym charakterze w „Savages. Ponad bezprawiem” Olivera Stone’a, dzieląc ekran z takimi gwiazdami jak Blake Lively, Benicio del Toro, Salma Hayek i John Travolta. Późniejsze lata przyniosły mu udział w uniwersum Marvela, gdzie wcielił się w postać Quicksilvera w filmach „Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz” oraz „Avengers: Czas Ultrona”, a także role w takich hitach jak „Godzilla”, „Tenet”, „King’s Man: Pierwsza Misja” i „Bullet Train” obok Brada Pitta. W 2016 roku zdobył uznanie za rolę w „Zwierzętach nocy” Toma Forda, za którą otrzymał Złoty Glob. Rok 2018 przyniósł kolejne wyzwanie – wspólnie z żoną napisał scenariusz do „Milion małych kawałków”, gdzie ponownie wykazał się nie tylko jako aktor, ale i twórca
Aaron Taylor-Johnson dla Kleina
Aaron Taylor-Johnson błysnął także w świecie mody, zarówno w kampaniach dla Calvina Kleina, jak i Armaniego.
Aaron Taylor-Johnson jako nowy Bond?
Możliwość przejęcia roli Jamesa Bonda przez Aarona Taylor-Johnsona elektryzuje fanów i media. Przejście od komiksowych bohaterów do ikony kina szpiegowskiego może stanowić dla niego kolejny etap rozwoju kariery. Taylor-Johnson już niejednokrotnie udowodnił, że jest w stanie podołać największym wyzwaniom, a rola Bonda mogłaby być świadectwem jego aktorskiej dojrzałości i talentu. No i nikt tak wspaniale nie wypełni smokingu po Danielu Craigu.
Redo