Bagno Przemysław Piotrowski
Przemysław Piotrowski i jego "Bagno", czyli nowy thriller od uznanego autora | fot.: materiał partnera

Niezłe „Bagno” 

Jeżeli zastanawialiście się, co by było, gdyby Gotham opuściło uniwersum Batmana, macie niepowtarzalną okazję, by to sprawdzić. Znany i ceniony przez czytelników Przemysław Piotrowski wkroczył na nowe wody świata kryminałów, by wprowadzić odbiorców w naprawdę niezłe bagno. Czy pochłonie Was bez reszty? Przekonajcie się sami!

Przemysław Piotrowski – kto to taki? 

Przemysław Piotrowski i jego „Bagno”, czyli nowy kryminał od uznanego autora, szturmem zdobywającego serca kolejnych czytelników. Polski dziennikarz śledczy i sportowy, pisarz stawiany na równi z Remigiuszem Mrozem i Wojciechem Chmielarzem, sukcesywnie dostarcza odbiorcom masę wrażeń, godnych pierwszorzędnych tytułów hard boiled, a co ważniejsze – inspirowanych rzeczywistością, która go otacza. Choć mroki wszystkich demonów, wyciągniętych przez niego na światło dzienne, nie napawają optymizmem, z pewnością nie możemy tego powiedzieć o jego twórczej przyszłości. Rozgłos zyskał dzięki swojej debiutanckiej powieści, jaką jest thriller historyczny „Kod Himmlera” (2015). Od 2020 roku wydaje pod znakiem Wydawnictwa Czarna Owca bestsellerową serię kryminalną, skupioną wokół postaci komisarza Igora Brudnego. W skład serii wchodzą: „Piętno”, „Sfora”, „Cherub”, „Zaraza” i wspomniane już „Bagno”. 2021 rok przyniósł także „Krew z krwi” i „Matnię” utrzymujących się w tonacji dramatu kryminalnego i thrillera psychologicznego. Autor zyskujący najlepsze recenzje oraz najwyższe noty od swoich czytelników, zapowiedział także zupełnie nową książkę o historii Luisie Garavito, mającą się ukazać z początkiem 2023 roku. Znając dotychczasowy dorobek Piotrowskiego doskonale wiemy, czego się spodziewać i jednocześnie możemy być pewni, iż jeszcze nas czymś zaskoczy. Pociąg się rozpędził i nie ma zamiaru się zatrzymać. 

Przemysław Piotrowski
Przemysław Piotrowski | fot.: materiał partnera

Bagno – o co chodzi?

Samozwańczy Sędzia w katowskim kapturze kolejno dopada poszczególnych współpracowników władzy lub jej przedstawicieli i transmituje w przestrzeń publiczną ich egzekucje. Wraz z całym „procesem” i serią brutalnych tortur zakończonych morderstwem, na światło dzienne wychodzą wszelkie grzechy ofiar. W stan najwyższej gotowości zostają postawione służby specjalne, a w społeczeństwie zostaje zasiane ziarno strachu oraz niepewności co do intencji władz najwyższych. Na scenę wkracza, znany skądinąd, Igor Brudny. By rozwikłać sprawę, będzie musiał wkroczyć ze świata krwawych zbrodni do – być może jeszcze gorszego – świata mrocznej, skorumpowanej polityki. Napięcie narasta wraz z kolejnymi zbrodniami Sędziego, co paraliżuje państwo, wzbudza gniew ludzi wychodzących na ulicę, a w samym Brudnym rodzi pytanie, jak ma się w tym chaosie odnaleźć? I czy w całym tym bagnie, stanął po właściwej stronie?

O co tyle krzyku? 

„Bagno” jest historią nie tylko ujawniającą mroki świata pełnego przemocy oraz ludzkie grzechy z tym związane, ale przede wszystkim powieścią siejącą aurę niepokoju, daleko wykraczającą poza obszar fikcji. Stanowi świetną pozycję kryminalną oraz wiwisekcję kolejnych warstw społeczeństwa. Jest przede wszystkim utworem wkraczającym na najwyższy poziom dialogu popkulturowego, łączącym formy, motywy i wartości funkcjonujące w świecie twórczym od wielu lat. Piotrowski jednak z niesamowitą precyzją nadaje im zupełnie nową świeżość. Powołuje je znowu do życia, nie budząc w czytelniku poczucia powtarzalności. Buduje całkowicie odmienne wartości, nienacechowane wrażeniem przestarzałych i wyczerpanych. 

Bagno jest napisane sprawnie i w sposób wciągający. Jedyne, co nieco może razić czytelnika to bardzo czytelne nawiązanie do rzeczywistości i wrażenie wyraźnie rozmieszczonych sympatii. Inspiracje faktycznymi wydarzeniami, choć w kwestii faktografii nieco zatarte, garściami czerpią z doniesień prasowych. To mrugnięcie okiem do czytelnika w pewnym momencie niestety staje się zwyczajnie męczące i zamiast ciągłego przeplatania faktów z fikcją mamy ochotę, aby autor zdecydował się na jedno z nich. Nie zmienia to jednak faktu, że powieść ma w sobie to „coś”, co sprawia, że mimo pewnych zgrzytów chcemy wiedzieć, co się wydarzy i czytamy do końca.

Choć jeszcze zaledwie pięć lat temu Przemysław Piotrowski był autorem dopiero wkraczającym na rynek powieści kryminalnych i sensacyjnych, dziś może się pochwalić niepodważalną pozycją w środowisku polskich twórców. Łączy w sobie dziennikarską wnikliwość i zdolność „drążenia” tematu, jak również humanistyczną kreatywność oraz umiejętność manipulowania emocjami czytelników. Kolekcjonuje kolejne doświadczenia życiowe i wzbogaca swoją erudycję, dzieląc się tym w swojej pesymistycznej wizji świata, jaka rysuje się w jego twórczości. „Bagno” to tylko jedno z wielu dzieło umacniających jego pozycję i zaskarbiających mu sympatie kolejnych odbiorców, z pewnością jednak warte odnotowania i specjalnego miejsca na półce. 

MKO

 

Sprawdź także

kobieta w oknie

Kobieta w oknie – recenzja nowego thrillera od Netflixa

Od kilku lat Netflix inwestuje coraz więcej we własne, unikalne treści, które często odznaczają się budżetem …