Wiedźmin w Blaviken
Wiemy, że w drugim sezonie zmieni się choreograf walk. Zamiast znanego choćby z Gry o Tron Vadima Furdika prawdopodobnie będzie za nie odpowiedzialny Wolfgang Stegeman, który pracował już z serialowym Geraltem przy serii Mission Impossible | fot.: Netflix

Wiedźmin – czego spodziewać się po drugim sezonie?

Pierwszy sezon okazał się hitem z rekordowa oglądalnością, czy drugiemu uda się powtórzyć wynik? Czego możemy się spodziewać po kolejnej odsłonie serialu? No cóż, miejmy nadzieję, że twórcy wyciągną wnioski z pierwszego sezonu.

Zmiany, zmiany

Wiemy, że w drugim sezonie zmieni się choreograf walk. Zamiast znanego choćby z Gry o Tron Vadima Furdika prawdopodobnie będzie za nie odpowiedzialny Wolfgang Stegeman, który pracował już z serialowym Geraltem przy serii Mission Impossible. Próbkę jego możliwości mogliśmy podziwiać oglądając walkę Geralta z Renfri. Była to zdecydowanie najbardziej widowiskowa walka sezonu, więc to posunięcie wydaje się być uzasadnione. Zmieni się również osoba odpowiedzialna za kostiumy, Tima Aslama zastąpi Lucinda Wrigth. Biorąc pod uwagę nienajlepszy odbiór kostiumów w pierwszym sezonie, również ten ruch jest dobrym pomysłem, bo rzeczywiście, kostiumy mogły wyjść znacznie lepiej. Wiadomo, że Lauren S. Hissrich pozostanie showrunnerką, jednak póki co nie potwierdzono czy prace nad serialem będzie kontynuował Alik Sakharov.

Kto może pojawić się w drugim sezonie Wiedźmina?

Z pewnością zobaczymy ponownie Henry’ego Cavilla jako Geralta, Anyę Chalotrę jako Yennefer, Freyę Allan jako Ciri i Joey’a Batey’a jako Jaskra oraz większość obsady poprzedniego sezonu. Ma się pojawić również Vesemir. Podobno zainteresowanie rolą wyraził Mark Hamill. Byłaby to gratka dla fanów fantastyki. A czy taki scenariusz jest realny? Cóż, kiedy Henry Cavill ogłosił, że chciałby zagrać Geralta… dostał rolę (pokonując 200 innych kandydatów), więc kto wie? Taki ruch castingowy z pewnością przyciągnąłby do serialu fanów uniwersum SW oraz animowanego Batmana. A poza tym Hamill jest znakomitym aktorem i oglądanie go na ekranie to sama przyjemność. Być może zobaczymy również Michała Żebrowskiego. Nie wiadomo kogo miałby zagrać, wiec pozostaje mieć nadzieję, że ma szanse na rolę bardziej rozbudowaną, niż ta, którą zagrał Maciej Musiał. Jednak na ostateczne decyzje castingowe musimy jeszcze poczekać.

A fabuła?

Nieoficjalnie wiemy, że showrunnerka serialu, Lauren S. Hissrich, zaplanowała łącznie 7 sezonów. Wypadałoby po jednym na każdy tom opowiadań i sagi. W pierwszym sezonie wykorzystano głownie opowiadania ze zbioru Ostatnie życzenie, do których dołożono opowiadania Coś więcej i Granica możliwości, pochodzące ze zbioru Miecz prawdy. Choć fanom książek łatwo zauważyć, że twórcy scenariusza miejscami dość swobodnie potraktowali wątki książkowe i dołożyli sporo od siebie, choćby zupełnie inaczej, niż w książkach ujmując historię Yennefer. W nowszych wypowiedziach Lauren pojawiła się informacja, że już na początku drugiego sezonu wątki wprowadzone w pierwszym zostaną połączone i fabuła wyraźnie się zagęści. Będzie też poprowadzona bardziej liniowo, przez co stanie się łatwiejsza w odbiorze. Z pewnością dojdzie do spotkania najważniejszych postaci i można przypuszczać, że kanwą fabuły będą pozostałe opowiadania zawarte w zbiorze Miecz prawdy. Być może akcja zahaczy również o tom Krew Elfów.

Wiedźmin był jedną z najbardziej wyczekiwanych produkcji ostatnich lat. Po premierze wzbudził wiele skrajnych emocji, jednak wielkim sukcesem twórców jest to, że spodobał się nie tylko fanom fantastyki i spowodował prawdziwy boom na książki i gry. Pierwszy sezon nie zawiódł i wydaje się, że można założyć, że drugi też sprosta oczekiwaniom.

KGK

Sprawdź także

Matt Haig's The Midnight Library

The Midnight Library, Matt Haig

„The Midnight Library” to książka napisana przez Matta Haiga, która została wydana w 2020 roku. …