Własny sklep
Prowadzenie jednak takiego biznesu nie jest sprawą prostą - łatwo zniechęcić klientów albo przegrać z konkurencją | fot.: Fotolia

Dekalog sklepikarza

Małe sklepy osiedlowe, w których można kupić wartościowe, choć często zbyt niszowe dla dużych sieci, produkty są coraz bardziej atrakcyjne dla klientów. Także dla właściciela takiego miejsca stanowi ono często spełnienie marzeń o własnym biznesie i stworzeniu czegoś unikatowego. Co zrobić, żeby sklep zyskał wiernych kupujących, a wyniki finansowe nie spędzały właścicielom snu z powiek? Zapytaliśmy o to osoby znające temat od podszewki: Annę Andrzejewską – wieloletniego kierownika warszawskich delikatesów i Małgorzatę Karpińską – przedstawicielkę handlową branży FMCG (czyli produktów szybkozbywalnych, jak spożywcze).

Po zachwycie możliwością zrobienia zakupów w sklepach wielkopowierzchniowych, Polacy powracają do sklepów typu convenience, zwanych też corner shopami. Zamiast stać w długich kolejkach i błądzić między alejkami takich samych produktów, coraz częściej udajemy się do najbliższych marketów i małych sklepików, w których możemy szybko zrobić zakupy, ale i spotkać znajomych czy porozmawiać ze sprzedawcą, który doskonale zna nasze upodobania albo specjalnie dla nas ściąga ulubiony ser czy lokalną colę. Prowadzenie jednak takiego biznesu nie jest sprawą prostą – łatwo zniechęcić klientów albo przegrać z konkurencją. Oto absolutnie najważniejsze sprawy, o które musi zadbać szef niewielkiego marketu.

Wyróżniaj się asortymentem: zadbaj o to, żeby mieć w ofercie produkty niedostępne w najbliższej okolicy albo w dużych sieciach i dyskontach – dobrej jakości pieczywo, wspaniałe wędliny, warzywa czy świeże mięso – na nie zawsze znajdą się chętni.

Asortyment trzeba na bieżąco dopasować nie tylko do klienta, ale i do pory roku. Chłodne napoje latem, konfitury i przetwory zimą, czekolada przed świętami – każdy z nas okresowo obserwuje wzrost zapotrzebowania na nie. Jeśli dołączymy wysokiej jakości produkty świeże, wówczas nasz market spełnia kilka kluczowych dla sukcesu placówki warunków – mówi Anna Andrzejewska.

Codziennie nowa dostawa: ta prosta zasada dotyczy zwłaszcza produktów świeżych – kupujący docenią Cię za najwyższą jakość warzyw, nabiału czy pieczywa. Dzięki częstym dostawom unikniemy braków w asortymencie, a magazyn nie pęknie w szwach.

Rozsądnie kształtuj ceny: klienci doskonale orientują się w cenach półkowych i nie lubią przepłacać – jeśli produkty identyczne z tymi, które można kupić w innym sklepie kosztują o wiele drożej, prawdopodobnie nie ma co liczyć na ich sprzedaż. Warto znaleźć grupę atrakcyjnych towarów, które sprzedasz odrobinę taniej, niż inni: energetyki, piwo albo sezonowe owoce…możliwości jest bez liku.

Dbaj, żeby półki sklepu na siebie pracowały: niewłaściwie wykorzystana przestrzeń, pustki na regałach, chaotycznie rozmieszczone produkty – nic tak nie zniechęca klientów do poszukiwań, jak brak przejrzystego ułożenia towarów. Ale: równie ważna jest zasada FIFO (first in, first out) – aby uniknąć ewentualnych strat, dopilnuj, żeby w odpowiedni sposób dokładać zapasy na regał.

Własny sklep spożywczy
Dbaj o produkty świeże – to ona przyciągają klientów | fot.: Fotolia

Zadbaj o przyjazną przestrzeń: na małej powierzchni trudno jest lawirować pomiędzy zgrzewkami napojów albo paletami z ostatnią dostawą, zwłaszcza matkom z dziećmi w wózkach i osobom starszym. W niewielkim sklepie zapas towaru można umieścić na najwyższych półkach regałów, poza zasięgiem wzroku klienta. Estetyka wnętrza, łagodne oświetlenie, czyste podłogi – to podstawa. Stojak na rowery czy drążek do przywiązania psa to także proste, ale bardzo ważne udogodnienia.

Negocjuj rabaty od dostawców: nie tylko od obrotu, ale też na pokrycie ewentualnych strat, co jest szczególnie ważne przy owocach, warzywach, mięsie i nabiale. Zapytaj o to, czy robiąc większe zamówienie ostaniesz np. gratis, który przeznaczysz na degustację albo obniżenie ceny na półce.

Promuj się: banery, potykacze, lodówki to już standard – klienci lubią degustacje i promocje. Pamiętaj, że te ostatnie nie muszą oznaczać wyprzedaży produktów z kończącym się terminem, wręcz przeciwnie – krótkotrwałe obniżenie ceny na pełnowartościowy asortyment przyciąga chętnych na zakupy. Przy okazji warto też zadbać o profil na portalu społecznościowym, w dobie Internetu to niezastąpiony sposób na komunikację.

Badaj konkurencję: konkurencja nigdy nie śpi, dlatego bądź na czasie, podglądaj pomysły innych, porównuj ceny i nowości.

Szanuj przedstawicieli handlowych – nikt tak dobrze nie orientuje się w produktach, które rotują (czyli najszybciej się sprzedają). Dobry przedstawiciel pomoże właściwie wyeksponować towar (jeśli w sklepie jest miejsce, może wypożyczyć regał czy lodówkę na swoje produkty), zorganizuje degustację lub promocję, a także pomoże w wymianie towarów przeterminowanych.

Przedstawiciel handlowy jest partnerem kierownika sklepu – w końcu obydwu stronom zależy na długotrwałej i satysfakcjonującej współpracy uwieńczonej sprzedażą. Warto się nawzajem słuchać i dostosować poziom zamówień do potencjału miejsca – mówi Małgorzata Karpińska.

Postaw na obsługę klienta – wykwalifikowany i przeszkolony personel to nie tylko uśmiech na twarzy i sprawna komunikacja z kupującymi. Ostatni klient w kolejce niecierpliwi się? Dobry sprzedawca zwróci na niego uwagę, zagadnie. Stali bywalcy sklepu mogą liczyć na krótką pogawędkę czy zamówienie ulubionych towarów. Ale to nie wszystko – świadomy sprzedawca zadba o układ produktów na półce, sprawdza na bieżąco daty trwałości i dba o estetykę placówki.

Własny sklep to niekończąca się praca, poszukiwanie optymalnych rozwiązań, które nie obciążą zanadto budżetu, a przyniosą efekt w postaci satysfakcji klienta i właściwego poziomu sprzedaży. W dobie ekspansji największych sieci, niewielka placówka  może powalczyć o sukces niszowym towarem i produktami pierwszej potrzeby, sprawną obsługą, a także godzinami otwarcia.

Octarine

Sprawdź także

dropshipping

Jak rozliczać dropshipping?

Dropshipping staje się coraz popularniejszym modelem prowadzenia sklepu internetowego. Sprzedawcy cenią sobie możliwość zmniejszenia ryzyka …