brytyjski teatr telewizji
BBC to brytyjski nadawca publiczny, którego programy cieszą się doskonałą opinią wśród widzów na całym świecie | fot.: stock.adobe.com

Brytyjski teatr telewizji. Najciekawsze filmowe adaptacje sztuk teatralnych od BBC

BBC to brytyjski nadawca publiczny, którego programy cieszą się doskonałą opinią wśród widzów na całym świecie. Nie tylko produkuje on własne filmy fabularne i dokumentalne, ale też regularnie przygotowuje adaptacje sztuk teatralnych oraz spektakle w ramach teatru telewizji. Często zatrudniani są do nich bardzo znani, brytyjscy aktorzy, a zespół BBC dba o realizację widowiska na najwyższym możliwym poziomie. Przygotowaliśmy zestawienie trzech najciekawszych adaptacji sztuk teatralnych przygotowanych przez BBC.

Kopenhaga (2002) – dwaj fizycy w cieniu totalitaryzmu

Wyprodukowana w 2002 roku „Kopenhaga” został wyreżyserowany przez Howarda Daviesa i jest adaptacją popularnej, dobrze ocenianej sztuki Michaela Fyrna. Film opowiada o dwóch wybitnych fizykach, Wernerze Heisenbergu oraz Nielsie Bohrze, którzy spotykają się w 1941 roku w Kopenhadze. Mężczyźni wspominają dawną przyjaźń, ale prawdziwym celem jest zrekrutowanie Bohra do udziału w niemieckim programie budowy bomby atomowej. Heisenberg sam jednak jest pełen wątpliwości i zastanawia się, czy wciąganie starego przyjaciela we współpracę z nazistowskimi Niemcami stanowi dobry pomysł…

Jak przystało na adaptację sztuki teatralnej, film składa się w większości z dialogów, głównie rozmów pomiędzy bohaterami. W rolę Heisenberga wcielił się Daniel Craig, zaś Bohra odgrywa Stephen Rea. Główną siłą filmu jest ich relacja – obaj aktorzy świetnie sobie poradzili z trudnymi rolami, tworząc ciekawe postacie o wyraźnym konflikcie wewnętrznym. „Kopenhaga” świetnie oddaje też trudny rok 1941, gdy nazistowskie Niemcy były w szczycie potęgi, a ich system totalitarny osiągał apogeum. To bez wątpienia jedna z najlepszych filmowych adaptacji sztuki teatralnej, jaka kiedykolwiek powstała.

King Charles III (2017) – o królewskim zamachu stanu

Wyprodukowany w 2017 roku film „King Charles III” stanowi adaptację sztuki Mike’a Bartletta z 2014 roku. Premiera oryginalnego spektaklu teatralnego odbiła się szerokim echem wśród brytyjskiej publiczności głównie z powodu kontrowersyjnej tematyki. Fabuła filmu dzieje się po śmierci królowej Elżbiety, gdy Karol obejmuje brytyjski tron. Gdy otrzymuje on do podpisu ustawę ograniczającą wolność mediów, odmawia jej podpisania i decyduje się o zawieszeniu działalności brytyjskiego parlamentu. Dochodzi o zamieszek, a krytycy nazywają ten ruch próbą zamachu stanu.

Sztuka odpowiada głównie na tematy polityczne, ale jej autor silnie nawiązuje do twórczości Szekspira, nie tylko w warstwie fabularnej, ale też słownej. Film BBC wiernie adaptuje oryginał, choć widać, że budżet jest raczej niewielki. Dzięki temu w trakcie seansu można mieć wrażenie, że ogląda się adaptację sztuki Szekspira przeniesionej we współczesne realia Zjednoczonego Królestwa. Obsada „King Charles III” staje na wysokości zadania, a duże wrażenie robi szczególnie zaskakująca końcówka filmu.

Król Lear (2018) – Szekspir we współczesnych realiach

„Król Lear” to niezwykle udana adaptacja klasycznej sztuki Szekspira. Jej fabuła została przeniesiona do alternatywnej wizji współczesności, w której Wielka Brytania jest rządzona przez skrajną prawicę wspieraną przez wojsko. W tytułowej roli obsadzono jednego z najlepszych, najbardziej znanych brytyjskich aktorów. Anthony Hopkins, bo o nim mowa, robi świetną robotę, ale seans skrada żeńska część obsady, też składająca się z niemal samych gwiazd – w filmie występują m.in. Emily Watson, Emma Thompson oraz Florence Pugh. Zresztą to niejedyne głośne nazwiska zatrudnione przy adaptacji „Króla Leara” – BBC zatrudniło też Jima Broadbenta oraz Andrew Scotta.

Plejada gwiazd oraz dość wysoki budżet sprawiają, że w trakcie seansu ma się wrażenie obcowania z amerykańskim blockbusterem pozbawionym nadmiaru efektów specjalnych i akcji. Fabuła idzie do przodu stabilnym, powolnym tempem, a szekspirowska intryga wciąż potrafi zaskoczyć. „Król Lear” zebrał doskonałe recenzje od krytyków oraz szerokiej widowni i nie ma co się dziwić – to bez wątpienia jedna z najlepszych adaptacji Szekspira nakręconych w XXI wieku!

TBO