Zwolenników z sauny nie brakuje i tych nie trzeba przekonywać do tej formy relaksu. To zupełnie nie dziwi, bo korzystanie z niej ma wiele zalet dla zdrowia, kondycji, samopoczucia i urody. By jednak tak było, ważna jest pewna wiedza, którą należy posiąść i stosować przy wchodzeniu do sauny.
Przy umiejętnym korzystaniu – same zalety
Chodzenie do sauny zregeneruje nasz organizm, odpręży, oddali kłopoty ze snem. Poprawi też odporność, ale pod warunkiem, że będziemy korzystać z niej regularnie. To samo dotyczy zyskania dobrej kondycji skóry – jednorazowa wizyta nie wystarczy. Z drugiej strony nie należy przesadzać z częstotliwością – dwa razy w tygodniu to maximum. Dodatkowo trzeba również pamiętać o kilku zasadach. Przede wszystkim, kiedy poczujemy się słabo w trakcie seansu, musimy opuścić nagrzane pomieszczenie. Pamiętajmy też o uzupełnieniu płynów przed i po, korzystaniu z zimnych pryszniców, bo to właśnie różnica temperatur zapewni nam lepsze krążenie, i że w pomieszczeniu, jakim jest sauna obowiązuje odpowiedni savoir-vivre. Nie chodzi tylko o brak ubrania na sobie, ale również zachowane ciszy i dyskrecji.
Przeciwwskazania dla sauny
Zanim jednak zdecydujemy się na wizytę w saunie, dowiedzmy się, czy nasz stan zdrowia nie jest przeciwskazaniem. Dotyczy to pewnych chorób skóry (np. owrzodzenia, wypryski ropne), cery naczynkowa, nadczynności tarczycy, cukrzycy, ostrych stanów reumatycznych, infekcji górnych dróg oddechowych, a także miesiączki i ciąży. W razie wątpliwości należy skonsultować się z lekarzem.
Jaki rodzaj sauny?
Sauna przy braku przeciwwskazań to samo zdrowie. Pytanie tylko jaki rodzaj sauny wybrać, bo jest kilka rodzajów. Wszystko zależy od naszych preferencji i oczekiwań. Dobrodziejstwa sauny suchej i parowej są podobne, ale warunki w nich panujące nieco się różnią, W tej pierwszej (typu fińskiego) temperatura może dochodzić do 110 stopni Celsjusza, za to wilgotność jest bardzo niska (do 15%). To połączenie sprawia, że można w niej spalić nawet 300 kalorii w ciągu jednego seansu. Co więcej – wzmocnić serce i krążenie, a także odczuć ulgę przy przewlekłym reumatoidalnym zapaleniu stawów.
W saunie parowej natomiast wilgotność dochodzi do 40%, a temperatura średnia to 50 stopni Celsjusza. Oprócz dobroczynnego wpływu na układ krwionośny i odporność organizmu można się z niego pozbyć toksyn i poprawić metabolizm.
Istnieje jeszcze rodzaj sauny na podczerwień, czyli typu infrared. Nagrzaniu ulega tylko ciało, a nie powietrze w kabinie. To doskonała alternatywa dla osób starszych i dzieci. Chętnie z niej korzystają osoby cierpiące na bóle kręgosłupa, choroby zwyrodnieniowe stawów, dyskopatię, czy z powodu innych urazów narządu ruchu.
Sauna po treningu? Tak, ale..
Wejście do sauny po intensywnym treningu wydaje się świetnym pomysłem na relaks i regenerację. Tak może być, ale musimy pamiętać o paru zasadach. Nie należy wchodzić do niej bezpośrednio po wysiłku. Najpierw serce musi się uspokoić, a rozgrzane ćwiczeniami ciało uzyskać normalną temperaturę. W tym celu powinniśmy zastosować ćwiczenia schładzające (cool-down) i uzupełnić płyny. Po treningu siłowym mięśnie są lepiej ukrwione i zaopatrzone w tlen, co sprzyja rozbudowie ich masy. Dodatkowo zyskują tzw. pamięć mięśniową, która pozwala na ich efektywniejszą pracę później. Gdy udamy się do sauny bezpośrednio z siłowni, zaprzepaścimy oba te efekty.
Wizyta w saunie po treningu to może być świetny sposób na relaks – rozluźni ciało, łagodzi bóle mięśni i stawów. Pamiętać należy jednak o zachowaniu pewnej przerwy między tymi aktywnościami.
Sauna może być sprzymierzeńcem w walce o nasze zdrowie, samopoczucie, wygląd. I będzie, jeżeli korzystanie z niej będzie racjonalne. Kto się raz przekonał o zaletach sauny, zawsze będzie na tak.
BMU