bombki PRL
O swoim zamiłowaniu do kolekcjonerstwa opowiada nam Pani Monika | fot.: materiał partnera

„Bombki z czasów PRL to moja pasja”

Historia kolekcjonerki oryginalnych bombek choinkowych z czasów PRL-u. Jakie są wady i zalety takiego hobby? Co dało początek tej niecodziennej pasji? O swoim zamiłowaniu do kolekcjonerstwa opowiada nam Pani Monika.

1. Jaka historia stoi za Pani pasją?

Dlaczego zdecydowała się Pani na kolekcjonowanie właśnie tego typu przedmiotów?

Od dzieciństwa lubiłam choinkę ubraną w kolorowe ozdoby. Od kiedy sięgam pamięcią, to w domu rodzinnym choinka była ubrana w szklane bombki. Kiedy wyszłam za mąż, pragnęłam, aby moja choinka również była wyjątkowa i kolorowa, ubrana w bombki, które pamiętam z dzieciństwa. Po ślubie otrzymałam od mamy całe pudełko starych bombek, które niestety jednego roku skradziono nam z piwnicy. Wtedy właśnie postanowiłam poszukać i kupić bombki, które mi skradziono. Szukając bombek z dzieciństwa, zobaczyłam, jak wiele jest innych wzorów i zaczęłam kupować. Zainteresował mnie temat bombek. Zobaczyłam, jak mogą być różnorodne i piękne. Próbując odtworzyć choinkę z dzieciństwa, zaczęłam kolekcjonować stare bombki.

bombki choinkowe
Szukając bombek z dzieciństwa, zobaczyłam, jak wiele jest innych wzorów i zaczęłam kupować | fot.: materiał partnera

2. Jak długo zajmuje się Pani kolekcjonerstwem? Jakie według Pani są największe zalety wynikające z kolekcjonowania?

Kolekcjonuję bombki od 2018 roku. Rok wcześniej zaczęłam szukać bombek z mojego dzieciństwa, a w kolejnych latach zrodziła się pasja i miłość do tych małych skarbów. I tak od tamtej pory zajmuję się kolekcjonowaniem bombek i ozdób z czasów PRL-u. Myślę, że każda pasja ubogaca człowieka, rozbudza i pogłębia zainteresowanie danym tematem. Kiedy coś kolekcjonujesz, chcesz zdobyć wiedzę na ten temat, być profesjonalistą w tym, co robisz. Z roku na rok zdobywasz wiedzę i umiejętności, które wcześniej niekoniecznie cię interesowały. Kolekcjonując np. bombki, chcesz wiedzieć, jak i gdzie powstały. Kto je wyprodukował, jakie były etapy powstania bombki. Musisz nauczyć się rozpoznawać po farbie, grubości szkła, czy zawieszce, z jakich lat pochodzi dana ozdoba. Informacje te są ważne, aby moc określić wiek i wartość danej bombki. Kolekcjonerstwo uczy nas także pokory i cierpliwości. Nauczyłam się trzymać moje pragnienie, posiadania danej bombki na wodzy. Kiedyś chciałam zdobyć wszystkie bombki, które pojawiały się w sprzedaży. Z czasem wytłumaczyłam sobie, że nie można kupić wszystkiego – trzeba cierpliwości. I tak od pewnego czasu rezygnuję z zakupu, czy licytacji i czekam cierpliwie na lepszą okazję. I tak np. było z jedną bombką, gdzie w przeszłości kupiłabym ją bez względu na cenę, a ostatnio, mimo iż była kilka razy w sprzedaży zrezygnowałam z zakupu. I cierpliwość popłaciła, ponieważ udało mi się kupić tę bombkę za dużo niższą cenę. Kolekcjonerstwo daje również satysfakcję, wyznacza cele i spełnia marzenia. Ja mam taką swoją „listę do zdobycia” i każda bombka, która zostaje z niej wykreślona, jest ogromną satysfakcją, spełnionym marzeniem i ogromną radością. Bombka, która dołącza do listy, wyznacza cel na przyszłość. Dzięki kolekcjonerstwu poznałam również dużo interesujących osób. Nawiązują się przyjaźnie, są spotkania kolekcjonerów, grupy gdzie możemy porozmawiać o wspólnej pasji.

bombki kolekcja
Kolekcjonuję bombki od 2018 roku. Rok wcześniej zaczęłam szukać bombek z mojego dzieciństwa, a w kolejnych latach zrodziła się pasja i miłość do tych małych skarbów | fot.: materiał partnera

3. Poruszyliśmy temat zalet czas na tę ciemniejszą stronę. Czy według Pani istnieją jakieś wady związane z kolekcjonowaniem?

Niestety są też wady. Chyba utrata czasu, nerwy, zawód na ludziach i pieniądze, to wady, które mogę wymienić. Bardzo dużo czasu poświęcam na swoją pasję – to takie moje drugie życie. Prowadzę blog na Instagramie i Facebooku. Dodatkowo przeszukuję Internet, grupy bombkowe, portale sprzedażowe w celu znalezienia bombki, której jeszcze nie posiadam w kolekcji. To wszystko wymaga czasu, którego jak każdemu, kto pracuje i ma rodzinę, zawsze brakuje. Niestety wiele razy kolekcjonerstwo napsuło mi krwi, często sama siebie pytałam i po co ci to? Ale największą wadą jest zawód na ludziach. Tak jak wcześniej pisałam, poznałam wiele interesujących osób i mamy ze sobą doby kontakt, ale niestety są też ludzie, którzy zawodzą i to jest przykre. Dodatkowo każda kolekcja wymaga wkładu finansowego. W przypadku bombek ich ceny są z roku na rok coraz wyższe i co za tym idzie, moje finanse na tym cierpią. Jedynym pocieszeniem jest fakt, iż kolekcję mam już bardzo dużą także moje wydatki ograniczają się do okazów, których nie mam w zbiorach.

4. A może kolekcjonerstwo to wcale nie jest „tylko” hobby? Jakie znaczenie ma dla Pani kolekcjonerstwo i co znaczy dla Pani bycie kolekcjonerem?

Bombki PRL moja pasja – tak brzmi nazwa moich blogów. Jak sama nazwa wskazuje to kolekcjonowanie bombek to moja pasja. Uwielbiam stare bombki i raczej nic tego nie zmieni. Pasja jest moją odskocznią od życia codziennego, daje mi radość i energię do dalszego działania. Wiem, czego chcę, wiem, czego szukam i dążę do realizacji celu, czyli zdobycia danej bombki. Tą radością dzielę się na swoich blogach, pragnę pokazać piękno tych kruchych cacek.

bombki z PRLu
Pasja jest moją odskocznią od życia codziennego, daje mi radość i energię do dalszego działania | fot.: materiał partnera

5. Jakie cechy charakteru są według Pani konieczne, aby uzyskać status prawdziwego kolekcjonera?

Chyba najważniejszą cechą jest cierpliwość. Kolekcjoner musi być cierpliwy i wytrwały. Nie da się kupić wszystkiego od razu, a nawet jak kupisz to, jaki jest sens dalej kolekcjonować? Jeśli już wszystko masz to, jakie będą dalsze cele? Trzeba również kochać, to co się zbiera. Każdy okaz, który dołącza do kolekcji, musi sprawiać radość, cieszyć oczy i duszę. Ja wszystkie moje bombki uwielbiam, nawet te uszkodzone, czy z ubytkiem farby. Mają one po kilkadziesiąt lat i zasługują na uszanowanie faktu, iż dotrwały do dzisiaj. Trzeba mieć też naturę poszukiwacza. Bombki same nie przyjdą. Trzeba szukać, sprawdzać, być konsekwentnym w poszukiwaniach. Jeśli nie szukasz, nie znajdziesz.

6. Jakie informacje o kolekcjonowanych przez Panią przedmiotach są według Pani niezbędne do zapoznania się i zaprzyjaźnienia się z tematem?

Każdy, kto zajmuje się kolekcjonowaniem, powinien poszerzać wiedzę na temat zbieranych przedmiotów. Trzeba poznać metodę produkcji, jakich farb czy brokatu używano oraz jak wyglądały zawieszki w danym okresie. Myślę, że w przypadku bombek trzeba wiedzieć, czy bombka jest z formy, czy wolno dmuchana. Znając te rzeczy, jesteśmy w stanie rozpoznać, czy bombka jest stara, czy nowa. Kiedy zagłębimy się w temat farb i brokatu będziemy mogli oszacować wiek bombki. Powstaje wiele replik i warto zagłębić wiedzę na temat produkcji bombek.

bombki choinkowe kolekcja
Każdy okaz, który dołącza do kolekcji, musi sprawiać radość, cieszyć oczy i duszę | fot.: materiał partnera

7. Czy bywa trudno ocenić wartość tych przedmiotów? Czy łatwo można się pomylić w odpowiednim wyborze?

Kolekcjonuję głównie polskie bombki i w tym momencie nie mam większych problemów z rozpoznaniem wartości danej bombki. Jeśli nie jestem czegoś pewna to mam grono przyjaciół, u których potwierdzam słuszność moich przypuszczeń. Na początku przygody z kolekcjonowaniem zdarzyło mi się kupić nową bombkę, która była wystawiona jako stara. Myślę, że w tym momencie nie popełniłabym tego błędu.

8. Jeśli chodzi o błędy… Jak wygląda kwestia fałszywych i podrobionych przedmiotów? Czy jest to istotny i częsty problem?

W przypadku kolekcjonowania bombek nie jest to aż tak duży problem. Co jakiś czas pojawiają się ogłoszenia z nowymi bombkami sprzedawanymi jako stare. Sprzedający kupuje bombki w firmach, które odtwarzają stare wzory, wymienia zawieszkę i sprzedają jako stare. Kiedy widzimy takie ogłoszenie, to ostrzegamy innych przed zakupem takiej bombki. Większość kolekcjonerów rozróżni starą bombkę od nowej, ale ci, którzy dopiero zainteresowali się tematem, mogą mieć z tym problem. Przyznam, że od dłuższego czasu nie spotkałam takiej próby oszustwa.

kolekcjonerka bombek choinkowych
Kolekcjonuję głównie polskie bombki i w tym momencie nie mam większych problemów z rozpoznaniem wartości danej bombki | fot.: materiał partnera

9. Jaki jest najcenniejszy, pod względem finansowym lub sentymentalnym, element z Pani kolekcji? Co sprawia, że jest to wyjątkowa bombka?

Osobiście jestem dumna z całej swojej kolekcji. Zbiór jest różnorodny, posiadam bombki z lat 1930-1980. Nie skupiam się tylko na danej tematyce, ale szukam różnych i ciekawych wzorów. Jeśli chodzi o to, z czego jestem najbardziej dumna, to chyba bombki, które są prototypami. Te wzory nie zostały dopuszczone do dalszej produkcji ze względu na koszty. Posiadam kilka takich bombek np. sowa, Eskimos czy miś. Ozdobą kolekcji są na pewno bombki unikatowe, czyli takie, które jak do tej pory są pojedynczymi sztukami, bądź posiada je mało osób. Tu na przykład mogę wskazać pingwina, tancerkę czy kominiarza, które są tylko w mojej kolekcji. W moim zbiorze znajduje się dużo bombek, które posiadam tylko ja. Podejrzewam, że za jakiś czas któraś z tych bombek może pojawić się w sprzedaży, ale póki co mogę cieszyć się z ich wyjątkowości.

10. Co poradziłaby Pani osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z kolekcjonowaniem? Jakie wskazówki mógłby im Pani przekazać?

Jeśli chodzi o poszukiwanie bombek, to doradzam cierpliwość. Nie ma sensu przepłacać za niektóre bombki. Jeżeli wzór powtarza się w sprzedaży, to pojawi się kolejny raz i cena będzie bardziej rozsądna. Kolejną rzeczą, którą bym podpowiedziała to poszerzanie wiedzy, aby wiedzieć, co się kupuje i nie dać się oszukać. Jeśli nie ma się pewności co do danego przedmiotu, to podpytać innego kolekcjonera, który ma doświadczenie. Rozsądek, cierpliwość, wiedza i ograniczone zaufanie to jest to, co bym doradziła na początku kolekcjonowania, a czego sama nauczyłam się przez te wszystkie lata.

bombki na choinkę zabytkowe
Zbiór jest różnorodny, posiadam bombki z lat 1930-1980 | fot.: materiał partnera

Chcesz dowiedzieć się więcej na temat niezwykłej pasji kolekcjonowania bombek, zobaczyć niespotykane okazy i przywołać wspomnienia dziecięcych lat? Sprawdź koniecznie profil https://www.instagram.com/bombki_prl_moja_pasja/!

Kolekcjonerstwo to również Twoja pasja? A może lektura powyższego wywiadu zainspirowała Cię do przeszukania wśród rodzinnych pamiątek cennych staroci? Chcesz poznać ich rzeczywistą wartość? Odwiedź naszą stronę Valuepedia i zamów profesjonalną wycenę.

Materiał partnera

Sprawdź także

Młodzież w wakacje

Trzy pomysły na kreatywne wakacje dla młodzieży

Wakacje to okres, kiedy młodzi ludzie nie są obarczeni praktycznie żadnymi obowiązkami i często trudno …