Kreatywna.pl Gazeta Kreatywna
Podobne artykuły
Jest to trunek, który w opinii wielu osób uchodzi za elitarny alkohol wyższych sfer. Oznacza to, że na każdym etapie obcowania z tym alkoholem obowiązuje pewna etykieta i odpowiednia kolejność podejmowanych czynności: od jego produkcji, aż po konsumpcję.
Krótka historia wody życia
Wiele osób zadaje sobie pytanie o to, czym tak właściwie jest koniak. W sieci można znaleźć wiele zapytań o co, jak pić koniak czy z czego robi się koniak. Jest to alkohol przynależny do rodziny winiaków, który w Wielkiej Brytanii można spotkać pod nazwą Brandy.
Tradycyjna nazwa tego trunku – Cognac – jest zastrzeżona na terenie Unii Europejskiej i mogą posługiwać się nią tylko rozlewnie, które są ulokowane w takich rejonach Francji, jak Grande Champagne, Petite Champagne, Fins Bois czy Bons Bois, które wytwarzają koniak zgodnie z zasadami, jakie po raz pierwszy zastosowano na skalę przemysłową w 1617 roku.
Nowy trunek szybko podbił europejskie salony i stał się napojem, przy którym spotykały się najważniejsze osobistości, które często decydowały o losach współczesnego im świata. W takim gronie najbardziej cenione były koniaki z etykietą Extra Old lub Vieille Reserve, czyli takie, które leżakowały przez nie mniej niż dziesięć lat.
Jak prawidłowo podawać koniak?
Etykieta picia tego alkoholu jest bardzo precyzyjnie określona. Jeśli chcemy mieć pewność, że na żadnym etapie nie popełniamy faux-pas, trzeba stosować się do kilku zasad. Nie są one zbyt skomplikowane, a dla koneserów koniaku będą jasnym sygnałem, że delektują się swoim ulubionym alkoholem w towarzystwie osób, które zwracają odpowiednio dużo uwagi na dobre maniery.
-Często powtarzanym mitem jest to, że pod żadnym pozorem nie można rozcieńczać koniaku wodą lub lodem. Nie jest to zgodne z prawdą. Jeśli trunek ma dla nas zbyt intensywny smak, rozcieńczenie go wodą będzie w pełni zgodne z obowiązującymi gentlemanów zasadami. Można też serwować go z lodem, jednak tylko z tak zwanych tumblerów, czyli szklanek z grubym dnem – mówi Dariusz z Krest.pl.
Jeśli chcemy delektować się koniakiem zgodnie z zasadami „starej szkoły”, to powinniśmy spożywać go z kieliszka tulipanowego. Kiedyś sądzono, że to właśnie szkło o takim kształcie daje najlepsze wrażenia smakowe, a na dodatek pomaga wydobyć z alkoholu głębię smaku. Można pokusić się o przygotowanie drinków na bazie koniaku, jednak trzeba liczyć się z tym, że konserwatyści, którzy nie dopuszczają żadnych odstępstw od tradycyjnych zasad jego spożywania, mogą na taki pomysł zapatrywać się dość sceptycznie.
Jak pić koniak?
Pamiętajmy o tym, że w rytuale picia koniaku trzeba położyć odpowiednio duży nacisk na powonienie. Koniak nie tylko smakuje, ale też pięknie pachnie. Powinniśmy przez chwilę delektować się tym zapachem, choć subtelnie, bez „niuchania” alkoholu z kieliszka.
Bardzo ważną zasadą jest też to, by koniak pić powoli, bez zbędnego pośpiechu. Najgorsze, co możemy zrobić w gronie osób, które są wielkimi miłośnikami tergo trunku, to bezceremonialnie przechylić kieliszek i wypić jego zawartość na raz. To nie wódka, tutaj etykieta po prostu na to nie pozwala.
Pierwszy łyk powinien być jakby zapoznaniem się z trunkiem i jego smakiem. Ma on pobudzić nasze kubeczki smakowe. Przez chwilę potrzymajmy alkohol w jamie ustnej, lekko zwilżając nim wewnętrzną część warg. Pozwoli to wydobyć jego prawdziwy aromat, który z każdym kolejnym łykiem będzie się zmieniał. Właśnie na tym polega magia picia prawdziwego koniaku, zgodnie z zasadami, jakie przez setki lat kultywowano nie tylko w Europie, ale i na całym świecie.
Materiał partnera