Żurawina to jeden z najzdrowszych owoców występujących w naszym kraju. I, choć dość niepozorna, kryje w sobie bogactwo witamin i antyoksydantów. Medycyna konwencjonalna odkryła ją dość niedawno, natomiast ta ludowa korzysta z niej od lat. W żurawinie znajdziemy potas, beta-karoten i mnóstwo witaminy C. Nasze prababki stosowały ją na przeziębienia, infekcje, a nawet reumatyzm. Współcześnie doceniamy ją za działanie antyoksydacyjne, czyli ochronę organizmu przed wolnymi rodnikami i spowalnianie procesów starzenia.
Żurawina jest nieoceniona dla układu oddechowego zarówno przy przeziębieniach i anginie, jak i zapaleniach śluzówki jamy ustnej. Zapobiega przyleganiu bakterii w układzie moczowym i nerkach, co wspomaga leczenie infekcji. Amerykańscy naukowcy dowodzą jej przydatności w hamowaniu rozwoju bakterii i grzybów w organizmie. Żurawina zapobiega także odkładaniu się płytki nazębnej i powstawaniu próchnicy. Niektórzy traktują ją jako jeden ze współczesnych super-owoców (obok jagód goji, acai czy noni), które mogą być przydatne w profilaktyce chorób nowotworowych, zawałów i udarów.
Niestety, w polskiej kuchni ten wspaniały czerwony owoc nie znajduje zbyt wielu zastosowań. Cierpki i kwaśny smak żurawiny odstrasza przed spożyciem na surowo, ale wystarczy niewielka obróbka, żeby zamieniła się w pyszną i smaczną konfiturę, która ucieszy podniebienie i przysłuży się naszemu zdrowiu. Tak przygotowany owoc stanowi świetny dodatek do mięs, smażonego camemberta albo do jesiennej herbaty. Będzie także niezastąpionym dodatkiem do domowego budyniu lub bazą do kisielu dla dzieci. Aby uchronić jak najwięcej korzystnych substancji, proponujemy przygotowanie jej z surowych, zmiksowanych z cukrem, owoców.
składniki
- 1 kg surowej żurawiny (najlepiej z uprawy ekologicznej)
- 1 kg cukru
przygotowanie
Do kielicha blendera wsypujemy stopniowo składniki i miksujemy na gładką masę do rozpuszczenia kryształów cukru. Jeśli zależy nam na kawałkach owoców, możemy odłożyć dwie garście, zmiażdżyć je i dodać na końcu. Z podanej ilości składników otrzymujemy około 1,5l konfitury, która w sposób naturalny stężeje. Warto ją więc zaraz po zmiksowaniu przelać do wyparzonych słoiczków i szczelnie zamknąć. Tak przygotowana konfitura będzie nas cieszyć przez cała zimę, pod warunkiem jednak, że przechowamy ją w lodówce.