Kreatywna.pl Gazeta Kreatywna
Podobne artykuły
W modzie są rośliny w domu. Koniec, kropka! To, co kiedyś wydawało się hobby naszych mam, którego kompletnie nie mogliśmy zrozumieć, dziś znowu wróciło do mody, do łask i do naszych wnętrz, w których kwiatów jest dostatek. Ich piękne odcienie zieleni to zresztą nie tylko wygląd, ale i moc oczyszczania powietrza i pochłaniania złego emitowania urządzeń elektrycznych. Wielu z nas jednak decyduje się w domu na sztuczne kwiaty, zamiast ich żywych odpowiedników. Dlaczego tak się dzieje i czy warto trzymać np. sztuczne storczyki w domu?
Dlaczego decydujemy się na sztuczne kwiaty?
Jest wiele powodów, dla których sztuczne kwiaty mogą być lepszy rozwiązaniem w naszych domach niż żywe. Popularne niemal na każdym parapecie sztuczne storczyki nie wymagają podlewania i przycinania, a do tego kwitną non stop, nie zostawiając nas co chwilę z niezbyt atrakcyjnym „badylem”. Czasem nie mamy do kwiatów ręki, nie mamy czasu, nie mamy dobrego oświetlenia lub po prostu, z jakiegoś powodu kwiaty nas nie lubią.
W jakich miejscach sztuczne kwiaty pojawiają się najczęściej?
Sztuczne odpowiedniki prawdziwych kwiatów najczęściej pojawiają się w naszych łazienkach i w wazonach. Te pierwsze z powodu kiepskiego naturalnego oświetlenia (lub jego całkowitego braku), często mieszczą w sobie sztuczne storczyki, sukulenty czy palmy. Natomiast w wazonach lubimy od czasu do czasu trzymać kwiaty, które w porównaniu do klasycznych bukietów, nie mogą zwiędnąć i nigdy nie tracą na atrakcyjności.
Jakie kwiaty wybrać?
Sztuczne kwiaty produkowane dziś to zdecydowanie nie to samo, co widzieliśmy w sklepach jeszcze kilkanaście lat temu. W coraz większej ilości przypadków musimy podejść naprawdę blisko i dotknąć kwiatu lub liścia, żeby przekonać się, że mamy do czynienia z produktem sztucznym, a nie prawdziwą rośliną. Jest to zresztą jeden z powodów, dla których coraz częściej decydujemy się na sztuczne kwiaty w domu. Jakie rośliny są w tej chwili modne? Przede wszystkim monstery i palmy, sztuczne storczyki, bukiety (piwonie, bambusy, kwiaty polne), ale i sukulenty czy mniej popularne rośliny zielone.
Sztuczne storczyki, monstery, sukulenty – hit czy kit?
Wiele osób nie lubi sztucznych kwiatów. Plastikowe odpowiedniki natury wydają im się smutne i są oznaką naszych czasów, w których nawet podlewanie kwiatów raz w tygodniu to zbyt dużo, żeby zawracać sobie głowę. Wiele osób jednak rzeczywiście nie ma ręki do roślin, a ze względu na częste wyjazdy i wielogodzinne zmiany w pracy nie mogą sobie pozwolić na roślinę w domu. Takim osobom często przeszkadzają samotne parapety, brakuje im zieleni w salonie czy sypialni – dla takich osób sztuczne kwiaty są wspaniałą alternatywą, która ożywi wnętrze.
Sztuczne storczyki, monstery i bambusy są najpopularniejsze w naszych domach – zresztą tak samo, jak ich żywe odpowiedniki. Kiedy bambusy i palmy rzeczywiście potrzebują dużo zabiegów i odpowiednik warunków, a do monstery również trzeba mieć dobre podejście, storczyki są łatwe w utrzymaniu. Wybierz sztuczne storczyki i jeśli spodobają Ci się w domu, możesz zaryzykować kupno prawdziwego egzemplarza – przekonasz się, że nie ma z nim dużo więcej pracy!
Materiał partnera zewnętrznego