Kreatywna.pl Gazeta Kreatywna
Podobne artykuły
Tropikalny klimat, egzotyka Dalekiego Wschodu, piaszczyste plaże, wyśmienite, orientalne jedzenie i bogata, ale i trudna historia: to wszystko może zaoferować nam Wietnam. Ten kraj na Półwyspie Indochińskim to wciąż mniej popularny kierunek niż Tajlandia czy Malediwy, ale zdecydowanie warty polecenia.
Klimat
Wietnam rozciąga się wzdłuż południka na długość ponad 1650 kilometrów! Z tego powodu, w zależności od rejonu, kraj leży w różnych strefach klimatycznych. Na północy mamy klimat zwrotnikowy wilgotny, a na południu odmianę monsunową klimatu równikowego wilgotnego. Dlatego do Wietnamu możemy podróżować przez cały rok, pod warunkiem, że udamy się w odpowiednią część kraju. Północ najlepiej odwiedzić wiosną lub jesienią, gdy temperatury sięgają 25-30 stopni Celsjusza. Plaże w środkowym Wietnamie najlepiej odwiedzać od maja do sierpnia, pod koniec pory suchej. Najgorętsze i najwilgotniejsze jest południe, gdzie panuje klimat tropikalny. Pora sucha kończy się tam pod koniec kwietnia, a pora wilgotna trwa do grudnia i charakteryzuje się gwałtownymi, ale krótkimi ulewami. Średnie temperatury na południu sięgają 30 stopni.
Kuchnia
Czym innym jest zjedzenie makaronu z kurczakiem w wietnamskiej restauracji w Polsce, a czym innym zasmakowanie wietnamskiej kuchni na ulicach Sajgonu czy Hanoi! Wietnamczycy jedzą zazwyczaj poza domem, gdyż jedzenie w przydrożnych barach jest po prostu tanie. Oczywiście, dla turystów cena może być nawet 10-krotnie wyższa, dlatego warto wybrać miejsce, gdzie ceny są podane, zabrać ze sobą na obiad kogoś miejscowego albo po prostu znać średnie ceny i nie kupować posiłków z 10-krotną przebitką. Najważniejszą potrawą, której spróbujecie na ulicy jest zupa pho, rodzaj rosołu z grubym makaronem ryżowym i kurczakiem bądź wołowiną. Serwowany najczęściej z dużą ilością zieleniny i ostrym sosem chili. Wietnamczycy jedzą ją na śniadanie, obiad i kolację.
Kuchnia wietnamska opiera się na ryżu, makaronach, warzywach gotowanych na parze, mięsie oraz owocach morza. Street food znajdziecie tutaj na każdym kroku. Koniecznie spróbujcie popularnych sajgonek (ich nazwa pochodzi od Sajgonu, czyli dawnej stolicy Wietnamu, która dziś nosi nazwę Ho Chi Minh City) oraz lokalnego, niepasteryzowanego piwa – Bia Hoi, które sprzedaje się do dwóch dni od zabeczkowania.
Gdzie jechać?
Z Polski dostaniemy się łatwo zarówno na północ (do Hanoi), na środek (do Da Nang) oraz na południe (do Ho Chi Minh City). Bliskowschodnie linie lotnicze oferują bilety z jedną przesiadką (w Dubaju lub w Dosze).
Południe to przede wszystkim Ho Chi Minh (dawniej Sajgon) oraz jego okolice, w które można łatwo dojechać autobusem lub pociągiem. W mieście przygotujcie się na prawdziwy Sajgon! Ulicami płynie nieustanny potok motorynek, które nie zatrzymują się przed żadnym przejściem dla pieszych ani na światłach. Żeby przejść na drugą stronę trzeba po prostu wejść na ulicę i śmiałym krokiem iść do przodu. Wietnamscy motocykliści są wyćwiczeni w omijaniu pieszych, więc nie powinna stać się nam żadna krzywda. W dawnej stolicy warto zobaczyć muzeum wojny amerykańsko-wietnamskiej, plac pocztowy z katedrą Notre-Dame oraz miejsca poświęcone ojcu wietnamskiego komunizmu – Ho Chi Minhowi. Ho Chi Minh City to mieszanka architektury chińskiej i francuskiej, gdyż kraj znajdował się przez wiele lat pod okupacją jednego lub drugiego mocarstwa. Znajdziecie tu budynki postkolonialne, ale i liczne świątynie buddyjskie, do których wchodzi się z zakrytymi ramionami i kolanami. Miasto ma również swoją nowoczesną stronę.
Na południu warto wybrać się w rejs po malowniczej Delcie Mekongu (oferty na taką wycieczkę znajdziecie w przydrożnych biurach podróży lub w hotelu), który może zająć od jednego do kilku dni. Warto również spędzić dzień w tunelach Cu Chi, pozostałością po wielkiej wojnie, które ciągną się aż do granicy z Kambodżą.
Miłośnicy kitesurfingu czy windsurfingu powinni odwiedzić Mui Ne w południowo-wschodnim Wietnamie. To nadmorska miejscowość doskonała do uprawiania sportów wodnych. To także idealna baza wypadowa dla amatorów trekkingu.
Środkowy Wietnam do świetne miejsce na plażowanie. Okolice Da Nang to piaszczyste plaże, a hotele w pobliżu można zarezerwować w bardzo atrakcyjnych cenach. Nie można ominąć malowniczego Hoi An, w którym zatrzymał się czas. To nadmorskie miasteczko przeżywało swój rozkwit w XVI i XVII wieku, możemy więc podziwiać eklektyczną architekturę z tego okresu. Mieszanka kultury lokalnej z chińską, japońską, portugalską i angielską nadaje temu miejscu wyjątkową atmosferę. Warto odwiedzić również Huế, gdzie zobaczymy monumentalną cytadelę cesarską, pagodę Thien Mu czy Świątynię Literatur.
Północ warto zacząć zwiedzać od stolicy kraju, Hanoi, w którym urzeka stare miasto w stylu postkolonialnym, można odwiedzić liczne świątynie i muzea. Koniecznie trzeba zarezerwować rejs do zatoki Ha Long, która została wpisana na listę nowych 7 cudów świata UNESCO (najlepiej spędzić w niej jedną lub dwie noce). To archipelag prawie 2000 tysięcy wystających z morza formacji skalnych, unikatowy na skalę światową. Podczas rejsu można odwiedzić jedną z jaskiń, ukrytych wśród skał lub popływać kajakiem. Na północy warto wybrać się również do miasteczka Sa Pa, słynącego z pięknych krajobrazów i rozciągniętych na górskich zboczach tarasów ryżowych.
Informacje praktyczne
Polacy potrzebują wizy do Wietnamu. Można ją otrzymać po przyjeździe, pod warunkiem, że będziemy zaopatrzeni w promesę wizową, którą należy zorganizować przed wyjazdem (drogą online). Wizę można również dostać wcześniej w ambasadzie Wietnamu w Warszawie. Nie obowiązują żadne obligatoryjne szczepienia (choć w niektórych rejonach w głębi kraju można złapać malarię). Warto jednak zaszczepić się przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby (typu A i B), błonicy, tężcowi czy durowi brzusznemu.
Waluta wietnamska to dong. Wybierając się do Wietnamu trzeba mieć ze sobą dolary amerykańskie (ewentualnie brytyjskie funty lub euro), które wymienicie w jednym z kantorów po przyjeździe. Wietnam jest stosunkowo tanim krajem (ceny są znacznie niższe niż w Polsce), pod warunkiem, że nie zostaniemy gdzieś skasowani kilkukrotnie jako bogaci, biali turyści z Zachodu. Z pewnością jednak największy koszt, który będzie należało ponieść, to bilet lotniczy.
Wietnam jest wyjątkowo bezpiecznym krajem (trzeba jednak uważać na kieszonkowców), a Wietnamczycy do ludzie przyjaźni, pokojowo nastawieni i otwarci na turystów. Będą się do was uśmiechać i witać na ulicach, a dzieci z radością będą krzyczeć za wami: „Hello, mister!” lub będą chciały zrobić z wami zdjęcie. Może się zdarzyć, że zaczną zagajać rozmowę łamanym angielskim, jak będziecie pić mrożoną herbatę w jednym z ogródków.
Warto zaopatrzyć się w typowo wietnamskie praktyczne pamiątki: zaparzacze do kawy czy jedwabne (częściej: satynowe) śpiwory, które przydadzą się po powrocie.
Wietnam to idealne miejsce na niezapomniane, egzotyczne wakacje, dzięki któremu pokochacie Azję!
MSt
