Mini lifting uzupełniony przeszczepem własnej tkanki to nic innego, jak połączenie częściowego liftingu z wypełnieniem własną tkanką tłuszczową pozostałych nierówności skóry, czyli zmarszczek i bruzd | fot.: Materiał partnera zewnętrznego

Spektakularne odmłodzenie po mini liftingu!

Chirurgia plastyczna pozwala osiągać marzenia o młodym i atrakcyjnym wyglądzie na dłużej. Jeśli tego typu zabiegi połączymy również z nowoczesną medycyną estetyczną, możemy liczyć na efekt wow! O topowym zabiegu odmładzającym – mini liftingu opowiada dr Maciej Kulicki, chirurg plastyk z Kliniki La Perla.

Chirurgia plastyczna nie jest wymysłem współczesnych czasów. Wbrew pozorom zafascynowanie tą dziedziną medycyny towarzyszy nam od zarania dziejów. Jej początki sięgają bowiem starożytnych Indii oraz Włoch, a prawdziwy rozkwit nastąpił jednak po wojnach, szczególnie w Niemczech, Anglii oraz USA, gdzie za pomocą operacji plastycznych korygowano deformacje ciał u osób, które ucierpiały na froncie czy u ludności cywilnej. Obecnie chirurgia plastyczna pozwala osiągać wygląd marzeń, co udowadnia tzw. mini lifting, czyli lifting z przeszczepem tłuszczu, który jest najbardziej spektakularną metodą odmłodzenia nawet o 10 lat!

Mini lifting uzupełniony przeszczepem własnej tkanki to nic innego, jak połączenie częściowego liftingu z wypełnieniem własną tkanką tłuszczową pozostałych nierówności skóry, czyli zmarszczek i bruzd. Wykonuje się go poprzez krótkie nacięcie, po którym zostaje kilka szwów w okolicy ucha. W efekcie uzyskujemy wyraźną poprawę owalu twarzy oraz spłycenie wszelkich bruzd i zmarszczek, skóra staje się napięta, zdecydowanie młodsza. Co ważne, nie zostaje utracona mimika twarzy, efekt jest naturalny i spektakularny zarazem – argumentuje dr Maciej Kulicki z Kliniki La Perla.

Okres rekonwalescencji po takiej operacji trwa około 10 dni, a blizny po niewielkich nacięciach koło ucha są praktycznie niewidoczne. – Wykonując tego typu zabieg, możemy z naturalnym efektem, odmłodzić 50-letnią pacjentkę nawet o dekadę – zaznacza dr Kulicki.

Plastyka i medycyna estetyczna idą w parze

Mini lifting z lipotransferem czy innymi zabiegami udowadnia, że łączenie różnych metod odmładzania jest najlepszym sposobem, aby osiągnąć spektakularny efekt odmłodzenia. – Do jego przeprowadzenia wystarczy niewielka ilość tkanki tłuszczowej (5-10 ml), które możemy pobrać w znieczuleniu miejscowym np. z okolicy kolan. Zabieg pozwala tym samym na usunięcie nadmiaru tkanki tłuszczowej z wybranego miejsca, co już samo w sobie stanowi kolejną korzyść z poddania się operacji – podkreśla ekspert.

Dopełnieniem operacji może być jednak nie tylko lipotransfer. – Przy liftingu operacyjnym, by uzyskać jak najlepsze rezultaty, uzupełniająco można zastosować toksynę botulinową lub wypełniacze na środek twarzy – mówi dr Maciej Kulicki. – W duecie z chirurgią plastyczną idzie medycyna estetyczna, aby spotęgować efekt odmłodzenia stosuje się również lasery i zabiegi HIFU – dodaje. Efektywność mini liftingu zależy jednak od wprawnego oka i ręki chirurga. Kluczowa jest tu także kwalifikacja do zabiegów i wybór najlepszych z punktu widzenia metod zabiegowych.

To jaką ostatecznie metodę odmładzania wybierzemy, zależy zawsze wskazań i od stanu skóry danego pacjenta. Mini lifting najczęściej proponujemy pacjentkom w wieku 40-60 lat, w ich przypadku rozwiązania chirurgiczne będą przynosiły najlepsze efekty. Natomiast popularne liftingi nieoperacyjne (jak np. HIFU) zalecamy nieco młodszym pacjentkom, kiedy skóra wymaga silnej stymulacji. Korzystając z szerokiej gamy zabiegów możemy wybierać zatem optymalne rozwiązania dla każdego pacjenta – wyjaśnia ekspert.

Nie taki lifting straszny, jak go malują

Podstawowym wymaganiem wobec pań, które chcą poddać się liftingowi operacyjnemu, jest ogólny dobry stan zdrowia. Konsultacja pozwala uczulić na pewne fakty, szczególnie wtedy, gdy przy okazji liftingu chcemy również odmłodzić okolice oczu. – Przed korektą powiek zalecam zawsze wykonanie badań hormonalnych, szczególnie hormonów tarczycy oraz badań nerek. Choroby mogą powodować zatrzymywanie wody w organizmie, co jako pierwsze jest widoczne właśnie w okolicy oczu – mówi chirurg. Również tutaj, jeśli nie ma przeciwwskazań do przeprowadzenia zabiegu, wykonanie korekty górnej powieki nie wiąże się z pozostawieniem blizn. Ukryte są one bowiem w załamaniu powieki, dzięki czemu są niemalże niewidoczne.

Długotrwałe wyłączenie z codziennych zajęć oraz blizny, które zdradzą poddanie się operacji, czyli najczęstsze objawy pacjentek, nie mają uzasadnienia w rzeczywistości.

Nacięcia, zważając na to, jak ważny jest efekt estetyczny, wykonywane są w obszarach łatwych do ukrycia, a 10-dniowy okres rekonwalescencji to często mniej niż czas, jakiego łącznie potrzeba, by skóra doszła do siebie po każdym zabiegu estetycznym z przeprowadzonej serii – mówi specjalista. To kolejna z rzeczy, która daje przewagę liftingowi. Pozwala on osiągnąć zamierzony efekt już za pierwszym podejściem, natomiast medycyna estetyczna – najwcześniej po wykonaniu całej zaplanowanej serii zabiegów. Ekspert zaznacza również: – Pamiętajmy, że 10-dniowy okres rekonwalescencji oczywiście może się wydłużyć, jeśli podczas konsultacji lub operacji okaże się, że w przypadku danej pacjentki najlepszym rozwiązaniem dającym spektakularny efekt, będzie jednak pełny lifting.

 

          www.klinikalaperla.pl

Materiał partnera zewnętrznego

Sprawdź także

hifu lifting bez skalpela

Czym jest Hifu?

Medycyna estetyczna w ostatnich latach bardzo się rozwinęła. Każdego roku pojawiają się nowe, skuteczne i …