śniadanie masło na kromce chleba
Samo zastąpienie masła specjalną margaryną nie obniży poziomu cholesterolu we krwi | fot.: materiał partnera

Najpopularniejsze fakty i mity na temat masła

Od dłuższego czasu wokół masła toczą się debaty – jedni radzą całkowicie zastąpić je tłuszczami roślinnymi i obwiniają zawarte w nim nasycone kwasy tłuszczowe za choroby serca, miażdżycę i zawały, inni sugerują, że jest zdrowe, i dodają je nawet do porannej kawy. Jak to zwykle bywa, prawda leży gdzieś pośrodku. Dziś spróbujemy się do niej zbliżyć, dementując popularne mity i potwierdzając fakty dotyczące masła.

Masło należy odstawić ze względu na cholesterol

MIT. Wiele kontrowersji wywołuje temat wpływu spożywanego masła na cholesterol w organizmie. Ale jaka jest właściwie jego zawartość w tym produkcie? W 100 g, czyli połowie kostki, jest go ok. 250 mg. Może się to wydawać kolosalną ilością, zważywszy na to, że dobowa norma spożycia cholesterolu to 300 mg. Pamiętajmy jednak, że do posmarowania kromki potrzeba nie więcej niż 5-10 g, a do smażenia – maksymalnie 20 g masła. Jeśli nie będziemy przesadzać z jego ilością na co dzień, nie ma powodu, by całkowicie z niego rezygnować.

Warto też pamiętać, że cholesterol to substancja, która naturalnie występuje we wszystkich komórkach ludzkiego ciała (w największej ilości w wątrobie i tkankach nerwowych). Powstają z niego m.in. witamina D, sole żółciowe i hormony płciowe. Zbyt niski jego poziom wcale nie jest korzystny dla organizmu, dlatego u osób zdrowych (w szczególności dzieci) nie ma konieczności eliminowania go z diety.

Lepiej smażyć na oleju niż na maśle

MIT. Wbrew powszechnej opinii najbardziej niestabilne w wysokich temperaturach są tłuszcze wielonasycone, czyli olej słonecznikowy, arachidowy, sezamowy, z pestek winogron i tym podobne. Podczas ich obróbki cieplnej mogą tworzyć się szkodliwe substancje, którym przypisuje się działanie rakotwórcze.

Masło klarowane jest najlepsze do smażenia

FAKT. Tłuszcze nasycone są więc bardziej wskazane do smażenia. Produkty takie jak masło extra czy masło śmietankowe nie sprawdzą się tu jednak zbyt dobrze, ponieważ szybko palą się na patelni. Zamiast nich bezpiecznie można używać masła klarowanego, które zawiera tłuszcze odporne na podgrzewanie i znoszące wysokie temperatury znacznie lepiej niż zwykłe masło, a nawet niektóre oleje – choćby kukurydziany i słonecznikowy.

Masło nie jest wartościowe i zawiera wyłącznie szkodliwe tłuszcze

MIT. Prawdą jest, że na masło składają się w większości nasycone kwasy tłuszczowe, jednak jest ono cennym źródłem wapnia. Zawiera też korzystną dla zdrowia witaminę A i D oraz kwasy jednonasycone: kwas masłowy oraz kwas linolowy (CLA). Pierwszy z nich ma udowodnione działanie hamujące namnażanie się zmutowanych komórek, drugi wykazuje działanie antyrakowe i antymiażdżycowe.

Nowe badania naukowe wykazują też, że nasycone kwasy tłuszczowe nie do końca słusznie uważane są za wysoce szkodliwe. Coraz częściej naukowcy przedstawiają dowody, że ich spożycie wcale nie musi się wiązać z podwyższonym ryzykiem chorób serca i układu krążenia. Warto tu przytoczyć stanowisko badaczy z Uniwersytetu Harvarda, według których wyniki nowych badań sugerują, że krytyka masła jest zdecydowanie przesadzona. Zaznaczają oni jednak, że nie powinno mu się też przypisywać szczególnych właściwości poprawiających stan zdrowia.

Do kanapek lepiej używać margaryny niż masła

MIT. Niestety wiele dostępnych na rynku margaryn to produkty niskiej jakości, które niespecjalnie nadają się do codziennego spożycia. Dzieje się tak, ponieważ większość z nich zawiera kwasy tłuszczowe trans pochodzenia przemysłowego. Przyczyniają się one do zaburzenia gospodarki insulinowo-glukozowej oraz rozwoju chorób układu krążenia. Upośledzają także przemianę wielonasyconych kwasów tłuszczowych korzystnych dla organizmu. Nie są więc szczególnie zdrowsze niż masło.

Oczywiście w sklepach znajdziemy też nieliczne margaryny niezawierające tłuszczów trans. Jak je rozpoznać? Przede wszystkim nie mogą mieć w składzie uwodornionych (inaczej: utwardzonych) tłuszczów roślinnych.

Masło można mrozić

FAKT. Masło, podobnie jak większość produktów spożywczych, dobrze znosi mrożenie. Można je zamrażać w całych kostkach lub w mniejszych kawałkach, w oryginalnym opakowaniu, w woreczkach lub pojemnikach na żywność bądź w folii aluminiowej. W takiej formie może spędzić w zamrażalniku nawet 8 miesięcy bez utraty świeżości i wartości odżywczych. By je rozmrozić, należy zostawić je na noc w lodówce – rano będzie już gotowe do użycia.

Masło light jest lepsze dla osób na diecie

MIT. Produkty określane jako light to takie, które zawierają przynamniej 30% mniej kalorii niż ich tradycyjne odpowiedniki. By osiągnąć niższą kaloryczność, zmniejsza się w nich głównie zawartość tłuszczu, który jest jednak cennym nośnikiem smaku i to dzięki niemu masło ma kremową konsystencję. Gdy produkt jest odtłuszczony, walory te podnosi się za pomocą cukru, soli i sztucznych dodatków – nie zawsze korzystnych dla zdrowia. W rezultacie produkt light powoduje mniejsze uczucie sytości i zdecydowanie większy skok glukozy we krwi (z powodu większej ilości węglowodanów). To powoduje, że podczas posiłku przyjmujemy mniej kalorii, ale szybciej jesteśmy głodni, przez co sięgamy po kolejny posiłek.

Przed wprowadzeniem do diety radykalnych zmian warto skonsultować się z lekarzem. Samo zastąpienie masła specjalną margaryną nie obniży poziomu cholesterolu we krwi. Często za jego wzrost odpowiedzialna jest bowiem nie tylko dieta, ale i skłonności genetyczne, wiek, używki, brak aktywności fizycznej, a nawet przewlekły stres. U wielu osób konieczne jest więc stosowanie leków lub suplementów.

Artykuł partnera

Sprawdź także

ceny jabłek

UOKiK sprawdza, czy sieci handlowe nie zawyżają cen masła. Pod lupą też jabłka i cukier

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów kontroluje sieci handlowe i sprawdza, czy sztucznie nie zawyżały cen masła. Największy w południowej …