gwiezdne wojny ilustracja
Inspiracja George'a Lucasa sięga początków lat 70. | fot.: stock.adobe.com

Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce, czyli historia powstania Gwiezdnych Wojen

Gwiezdne Wojny to saga science-fiction, opracowana przez scenarzystę, producenta i reżysera George’a Lucasa. Pierwszy film serii ukazał się w 1977 roku, a cała seria wkrótce stała się fenomenem popkultury.

Inspiracje

Inspiracja George’a Lucasa sięga początków lat 70. Podczas studiów antropologicznych na Uniwersytecie Południowej Kalifornii Lucas szczególnie interesował się dokumentalną wartością filmu. W krótkich etiudach z tego okresu próbował być tak blisko realnego życia, jak to możliwe. Inspirował się Kurosawą, ale także pracami pedagoga Josepha Campbella, który poświecił religiom i mitom książkę „Bohaterowie w tysiącach postaci”. W założeniu Lucasa Gwiezdne Wojny miały łączyć elementy religijne, fantastyczne i mistyczne w prostą i zrozumiałą fabułę. W tej kwestii Lucas przyznał się do szukania wzorów w porannych serialach: Flash Gordon i Kapitan Blood. Historia miała mieć wiarygodne tło, bez konieczności wprowadzania wielu postaci. W Gwiezdnych Wojnach znajdziemy i coś z 2001 – Odysei kosmicznej, i znanych legend jak Beowulf i legendy arturiańskie. Jest ładna pokojówka, żądny przygód młody człowiek i odważny facet jako idealistyczny bohater.

Rękopis

George Lucas pracę nad scenariuszem do Gwiezdnych Wojen zaczął już w 1972 roku. Nadał mu tytuł Journal of the Whilis. Skrypt ten służył raczej testowaniu różnych pomysłów (w liczbie około trzydziestu!) niż był przemyślaną koncepcją podobną do scenariusza. Fabuła była tak zawiła, że nikt nie mógł jej zrozumieć, zwłaszcza, że w tekście roi się od dziwnych terminów i nazw. Tekst zawierał między innymi własną listę planet, w tym pustynną gwiazdę Aquilae, planetę dżungli Yavin, planetę chmur Ophuchi i mapę miasta Alderaan. Na liście postaci zaś znalazł się już generał Luke Skywalker, Vader, Han Solo, R2D2, C-3PO i Chewbacca. Kiedy końcową wersję scenariusza w końcu, po wielu odmowach, zaakceptował Alan Ladd Jr., kierownik produkcji w Twentieth Century Fox, Lucas był już autorem dwóch filmów pełnometrażowych. Zwłaszcza ostatniemu, American Graffiti, Lucas zawdzięcza przekonanie Ladda do swoich pomysłów i obietnicę 3 milionów dolarów i to mimo, iż Ladd nic nie zrozumiał z kosmicznej bajki.

Scenariusz

Konkretną pracę nad scenariuszem Lucas rozpoczął w San Fransisco, a po pół roku przeniósł się do starego, wiktoriańskiego domu, gdzie miał wystarczająco dużo przestrzeni na założenie firmy Lucas Film. W ciągu kolejnych trzech lat Lucas stworzył ostateczną wersję, która podlegała ciągłym modyfikacjom aż do stycznia 1975 roku. Żeby jeszcze przekonać studio do scenariusza i zdobyć środki na produkcję Lucas do współpracy zaangażował grafika Ralpha McQuarrie, autora reklam choćby dla Boeinga. Jego ilustracje pozwoliły producentom zrozumieć i poczuć złożoność świata Gwiezdnych Wojen, a ostatecznie, mimo sceptycyzmu, zaakceptować projekt. Ponieważ jednak koszty wciąż rosły- z planowanych 8 do 16 milionów dolarów- scenariusz musiał zostać jeszcze okrojony. Za cyniczne bitwy słowne między Hanem Solo i księżniczką Leią odpowiadają pracujący nad skrótami Willard Huyck i Gloria Katz. Tak czy inaczej historia była tak rozbudowana, że choć pierwotnie film miał być jeden, podzielono go na trzy. Tytuł też zmieniano niezliczoną ilość razy, by wreszcie z Przygód Luke’a Starkillera zrobić Gwiezdne Wojny.

PGE

Sprawdź także

artur urbanowicz deman

Premiera najnowszej książki Artura Urbanowicza „Deman” już 28 września

Już za tydzień w księgarniach pojawi się „Deman” Artura Urbanowicza – epicka historia superbohaterska opowiadająca …