beczka na wino
Beczki na wino występują w wielu różnych rozmiarach i stopniach wypalenia, co ma niebanalny wpływ na końcowe właściwości aromatyczno-smakowe przechowywanego w nich alkoholu | fot.: materiał partnera

Beczka na wino – podstawowy przedmiot w przemyśle winiarskim

Może się to wydawać banalne, ale dobrej jakości beczka na wino jest nie do zastąpienia przez żaden inny pojemnik. Jak to się stało, że tak stary wynalazek jest z powodzeniem wykorzystywany aż do dziś?

Dlaczego beczka na wino jest tak istotna?

Wydawać by się mogło, że coś tak banalnego, jak pojemnik zbudowany z drewnianych klepek, nie ma prawa w znaczący sposób wpłynąć na właściwości znanego nam obecnie wina. Nie dość, że jest to błędne myślenie, to beczki na wino zrewolucjonizowały cały rynek winnego trunku – i to już setki lat temu!

              Dobrej jakości beczka na wino sprawia, że przechowywany w nim alkohol zmienia swoją charakterystykę – nabiera nowych aromatów, a taniny w nim zawarte stają się bardziej „miękkie” i przyjemniejsze dla podniebienia. Odpowiedni pojemnik sprawia, że wino podlega także procesowi mikrooksydacji, czyli bardzo powolnego utleniania – sprawia to, że trunek staje się łagodniejszy, lecz nie psuje się, ani nie zamienia w ocet.

              Oddziaływanie beczki na wino na przechowywany w niej płyn jest tym większe, im pojemnik jest mniejszy. Wynika to z pewnej zależności – otóż im mniejsza jest beczka, tym stosunek styku jej powierzchni z zawartym alkoholem jest większy, dlatego też producenci wina często decydują się na dojrzewanie i przechowywanie wina w małych beczkach, jeżeli zależy im na wprowadzeniu do trunku typowo „beczkowych” nut wanilii, karmelu, śmietanki czy przypraw.

              Ogromny wpływ na charakter wina nie jest jednak jedyną zaletą beczek – te pojemniki nie dość, że są trwałe i mogą być wykorzystywane wielokrotnie, to są również łatwe w transporcie: beczkę, w przeciwieństwie do skrzyni, przetoczy jedna osoba, a już nasi starożytni przodkowie, mieszkający w obrębie Żyznego Półksiężyca, spławiali drewniane pojemniki w dół rzek. 

beczka na wino
Niezwykły wpływ beczki na smak i aromat wina, które się w niej przechowuje, ma swoje źródło w materiale, z którego jest zrobiona, a także z samego sposobu produkcji | fot.: materiał partnera

Skąd biorą się unikalne właściwości beczek na wino?

              Niezwykły wpływ beczki na smak i aromat wina, które się w niej przechowuje, ma swoje źródło w materiale, z którego jest zrobiona, a także z samego sposobu produkcji, który jest niezwykle czasochłonny i dzieli się na kilka etapów.

              Bednarze – czyli specjaliści od wyrobu drewnianych pojemników – przez setki lat eksperymentowali z wieloma różnymi rodzajami materiałów, aby dojść do wniosku, że dobrą beczkę na wino da się wytworzyć jedynie z dębiny – i to nie byle jakiej. Do dziś wykorzystuje się surowiec pozyskany z zaledwie kilku odmian dębu: amerykańskiego (quercus alba oraz quercus garryana) lub europejskiego (quercus robur oraz querus petraea). Ten drugi uważany jest za najwspanialszy gatunek, z którego beczki cechują się wybitną jakością.

              Odpowiednie drewno, przed przerobieniem na klepki, jest przez długi czas suszone. Dopiero później bednarze sporządzają gotowy produkt z pojedynczych deseczek, które łączą metalowymi obręczami. Beczka na wino, zanim zostanie wypełniona drogocennym trunkiem, musi zostać wypalona od środka. To właśnie ten proces w dużej mierze decyduje o tym, jakie aromaty przejmie przechowywany w niej alkohol. Z tego względu winiarze, przed zamówieniem beczki, wybierają zwykle preferowany poziom wypalenia. 

Warto doceniać rolę beczek na wino

Kontrolowane warunki przechowywania alkoholu z ograniczonym dostępem powietrza, niezwykle właściwości poprawiające jego smak i łatwość transportu pojemnika – to cechy, które od setek lat doceniają nie tylko winiarze, ale również wytwórcy piwa, koniaku, whisky czy brandy.

              Beczki na wino występują w wielu różnych rozmiarach i stopniach wypalenia, co ma niebanalny wpływ na końcowe właściwości aromatyczno-smakowe przechowywanego w nich alkoholu. Nie są one jednak tanie – najlepsze egzemplarze mogą kosztować tysiące złotych, jednak inwestycja jest warta tej ceny, gdyż nic nie jest w stanie zastąpić solidnych, dębowych beczek. Mimo wielu prób dodawania kawałków dębiny do fermentującego moszczu nie udało się uzyskać efektu, który daje doskonała beczka na wino.

Artykuł sponsorowany