Blondynka. Ana de Armas jako Marilyn Monroe
Blondynka. Ana de Armas jako Marilyn Monroe | fot.: Cr. Netflix © 2022

Przegląd streamingów: co obejrzeć w czasie jesiennych wieczorów?

Jesień to idealna pora na błogie lenistwo i spędzanie godzin przy herbacie oraz dobrym filmie lub serialu. Największe serwisy streamingowe zachęcają kolejnymi premierami do korzystania z wybranych platform. Jakie produkcje będą królować w domowych kinach jesienią 2022 roku? Oto zestawienie filmów i seriali, których nie możesz pominąć!

Netflix

Wygląda na to, że jesienią 2022 roku największy portal streamingowy po raz kolejny zdeklasuje konkurencję atrakcyjnością swoich produkcji. Tym razem Netflix postawił na sprawdzone i znane filmy oraz oryginalne serie, które widzowie będą mogli obejrzeć tylko na tej platformie. Do tej pierwszej kategorii można zaklasyfikować z pewnością „Gnijącą pannę młodą” Tima Burtona, czyli jeden z najchętniej oglądanych filmów o tej porze roku. Zbliżające się Halloween i liście spadające z drzew zza oknem to warunki idealne do ponownego obejrzenia „opus magnum” amerykańskiego twórcy. Burton po raz kolejny zabiera widzów w podróż pełną czarnego humoru, przerażających bohaterów i tematu śmierci. Jeśli oglądać „Gnijącą pannę młodą” to tylko jesienią!

Na Netflixie obejrzeć będzie można również „Blondynkę”, czyli nową biografię Marylin Monroe. Postać tej kultowej aktorki i modelki od lat fascynuje Hollywood, a najnowszy film Andrew Dominika jest tego najlepszy przykładem. Tym razem do opowieści o życiu seksbomby światowego kina zdecydowano się podejść w sposób na wskroś artystyczny. „Blondynka” bazuje na wielu zabiegach artystycznych, do których można zaliczyć między innymi różne formaty obrazu, techniki kolorystyczne i sposoby narracji. Celem takich zabiegów była chęć ukazania dramatu Marylin w sposób autentyczny i pełen emocji. Dla jednych jest to piękna, emocjonalna opowieść o dramacie, dla innych – łzawa opowieść stawiająca Monroe w roli ofiary i jednowymiarowa biografia w duchu me too.

DAHMER
Dahmer. Evan Peters jako Jeffrey Dahmer | fot.: Netflix

Od lat wiadomo jednak, że Netflix to przede wszystkim wybitne seriale oryginalne. Potwierdzeniem tej tezy są produkcje „Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera” oraz „Wielka woda”. Pierwsza z nich jest opowieścią o życiu jednego z najbrutalniejszych seryjnych morderców USA. Tego typu postacie wyjątkowo fascynują widzów, co widać w zestawieniach oglądalności poszczególnych seriali. Warto jednak pamiętać o tym, że życie Jeffreya Dahmera to nie tylko wciągająca opowieść, ale też mrożący krew w żyłach kryminał. Tego typu produkcje są jednak idealne do oglądania jesienią! Niemniej warto zauważyć, że jest to opowieść dość trudna w odbiorze, nieodpowiednia dla wrażliwego odbiorcy i epatująca przemocą.

wielka woda
„Wielka woda”, czyli polski serial o powodzi z 1997 roku | fot.: Netflix

Ogromnym zainteresowaniem cieszy się również „Wielka woda”, czyli polski serial o powodzi z 1997 roku. Dzieło zostało docenione przez krajowych krytyków ze względu na wysoki poziom realizacji i historyczne tło wydarzeń. „Wielką wodę” po prostu trzeba zobaczyć!

HBO MAX

Alternatywą dla Netflixa jest HBO MAX, czyli portal streamingowy z równie ciekawą bazą filmów i seriali. W tym zestawieniu szczególną uwagę zwraca „Ród smoka”, czyli prequel „Gry o tron”. Ekranizacja prozy Georga R.R. Martina to powrót do magicznej krainy Westeros, która jest zdominowana przez smoki, polityczne zagrywki i walkę o władzę. „Ród smoka” spodoba się nie tylko miłośnikom fantasy!

house of the dragon
W debiucie Rodu Smoka poznamy przede wszystkim czołowych bohaterów i ich znaczenie w toczącej się fabule | fot.: HBO

Na HBO MAX interesujące pozycje znajdą również najbardziej wymagający kinomani. „Licorice pizza” to najnowszy filmy Paula Thomasa Andersona, który wśród krytyków uważany jest za jeden z najlepszych filmów 2021 roku. Pozornie błaha opowieść o nastoletnim romansie jest w rzeczywistości przeniesieniem na ekran obserwacji na temat tego, jak wygląda prawdziwe życie.

Fani wysokobudżetowego kina również znajdą coś dla siebie w ofercie HBO MAX. Najnowszy „Batman” z Robertem Pattinsonem w roli głównej to kino jakościowe i przepełnione realizmem. Dodatkowo to pewnego rodzaju odskocznia od bajkowego i radosnego klimatu „disneyowskich” ekranizacji komiksów Marvela.

Ciekawe produkcje na Disney+, Amazon Prime oraz Apple TV

Netflix i HBO MAX to nie jedyne platformy streamingowe w Polsce. Widzowie mogą również korzystać z oferty Disney+, Amazon Prime oraz Apple TV.  Jesienią studio Disney oferuje widzom podróż do XVIII wieku, gdzie ponownie rządzi i króluje postać Predatora. To oryginalne połączenie to tylko pretekst dla fanów serii do obejrzenia produkcji. „Predator: Prey” to po prostu dobre kino, które spodoba się również osobom niezaznajomionym z postacią kosmicznego łowcy. W kategorii seriali fantasy konkurencją dla „Rodu smoka” będą z pewnością „Pierścienie władzy” od Amazona. Twórczość J.R.R. Tolkiena uwielbia każdy, dlatego zapoznanie się z nową historią ze Śródziemia to niemalże obowiązek (nawet, jeśli przykry)! Z kolei na Apple TV widzowie będą mogli zobaczyć najnowszy film Jordana Peele. Mistrz oryginalnych filmów powraca bowiem na usta krytyków ze swoją produkcją zatytułowaną „Nie!”.

lord of rings pierścień w wodzie
Fanów szczególnie przekonuje rozbudowany budżet oraz powrót na znane z filmów piękne widoki Nowej Zelandii. Martwi troszeczkę wydłużanie historii na siłę i planowane 5 sezonów | fot.: stock.adobe.com

Jesień to idealna pora roku do nadrobienia filmowych i serialowych zaległości. Platformy streamingowe oferują szeroką bazę filmów, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz najciekawszą produkcję i zasiądź wygodnie – niech końcówka tego roku będzie wypełniona artystycznymi wrażeniami!

PKU

Sprawdź także

house of the dragon

Początek House of the Dragon – pierwsze opinie, gusta i guściki

Kalendarz nad moim biurkiem pokazuję datę 5 września, a to dla fanów fantasy i nie …